Strona 1 z 1

Lotem z pamiętnika w codzienności

: 2007-01-13, 00:28
autor: Shecheschizona*
Choreografia codzienności
Jak Isadora na plaży
Pląsam pomiędzy falą zachwytów
A piaskiem codziennych spraw

Unoszę ręce do matki słońca
By z jej dzieł czerpać siłę
A gdy ojciec księżyc duma
Namiętnie zapraszam kochanka do tanga
Nad ranem wyczerpana zasypiam

Pomiędzy chwilami uniesień
Odgrywam myślową pantonimę smutku
Moje stopy i ręce mają ślady upadku

Ale muzyka nadziei i miłości
Podrywa wiarę do baletu ze snu
Muszę codziennie jak Isadora
Wolną i w zapamiętaniu tańca
Oddać braną z życia energię
Słonecznego ciepła i księżycowej zadumy

: 2007-01-13, 12:34
autor: fobiak
pomysl nad tytulem bo bez niego nie komentuje

: 2007-02-08, 22:56
autor: lila
podoba mi się jak opisałaś te chwile uniesień

kim jest Izadora do której przyrównuje się peel ?

: 2007-02-09, 07:54
autor: Shecheschizona*
Isadora Duncan

: 2007-02-09, 09:52
autor: lila
to już rozumiem... ciekawa postać
http://pl.wikipedia.org/wiki/Isadora_Duncan