wciąż tęskni

w myślach od nowa obraz jej rumieńców
przywołuje kiedy w progu spłoszona stanęła
zapach jaśminu i piżma wszędzie by rozpoznał
ciało dzikiej kotki
wzdragające się przy pierwszym dotyku
napięte niepewnością skazanej na pożarcie
i potem
kiedy palcem wśrod piersi wędrował
uwalniał je z koronki zagłębień
i niżej i głębiej i namiętniej

wciąż tęskni

bardzo to ładne olga
tylko z tymi rumieńcami popolemizowałabym trochę :)

zanam taka, ktora idzie na juz nie wiem ktory z kolei wyklad i nadal sie rumieni.
falami.
to bardzo widowiskowe zjawisko.

no ckliwie mi się zrobiło
a wiersz super
tylko zlituj sie i na erekcjato nie przerób
nie daj sie namówić

namiętnie i uczuciowo... nie dziwi tęsknota
:)

olga, od razu widać, ze go jeszcze nie dotkneła :)

ann, nie ma zaleznosci miedzy wykwitem rumienca a byciem lub nie byciem dotykanym.

a jednak :)

noooo faceci potrafia teksnic

olga, masz ostatnio bardzo namiętno-wilgotne obrazki

ding-dean zamiast sie wyszczesrzyc grymasiasz

jak grymaszę? ślinianki mi pracują

jeśli wydać by tomik z takimi erotykami jak wkleiłaś ostatnio, rozeszedł by się jak ciepłe bułeczki
świetne są w nich okreslenia jak np. koronki zaglebien, zamaszysta miękkość
takie hm.. magnetyzujące teksty
bardzo mi się podobają

to do "wierszy" bardzo prosze.