rozwydrzona karuzela ryczy tysiącami półistnień
pod bacznym szkiełkiem spłoszonych westchnień
na wpół znudzone oczopląsy madonn
i panów dąsy spod wąsów się jawią
nagle, czy słyszysz? cisza...!
noc? nie!
nie zburzy ciszy nikt i nic już w tej piękno-letniej porze
wzruszenie zastyga
zmieniłam pozę, zakładając nogę na nogę
poza dźwiękoszczelna
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość