Strona 1 z 1

Wiersz jeszcze bez tytułu

: 2007-02-12, 10:28
autor: milkar
dopiero teraz przerwał pępowinę uczuć
łączyła go tyle dni
i nieprzespanych nocy

kapryśna rzeczywistość
rzuciła każde z nich w inne ramiona
niby na przekór a jednak na dziesiątki lat
przywdziali szaty pokutujących mnichów


to nie był przypadkowy telefon
długo się przygotowywał
nie chciał lecz musiał usłyszeć
słowa na które czekał tyle lat
to ona była pierwsza
liczył że teraz też

słuchawkę podniosła jej córka
może to i dobrze
jeszcze nie był gotów mówić
a pusta chwila była potrzebna
by zagłuszyć wewnętrzny szum

dzień dobry musiałem zadzwonić
wiem że to już nieważne
że to co miało łączyć nigdy się nie stanie
nie dostaniemy przepustek na drugie życie


milczenie po drugiej stronie niepokoiło
w słuchawce odezwał się znany głos

tato mama już dawno mi powiedziała

: 2007-02-12, 15:45
autor: Waldi
Mikar z tego mógłbyś uczynić tak płyną nutą pisaną prozę rozwijając temat o takim zabarwieniu zrobiłbyś coś znacznie lepszego niż pojęcie dobre, więc nie grymaś i bież się do roboty, bo zatracić można wszystko

: 2007-02-12, 15:49
autor: Książę Półkrwi
można by to trochę przygładzić, milka;P
poza tym przypomina mi to historię Jerzego
Bieleckiego, najsłynniejszego więźnia oświęcimskiego
po Bartoszewskim

: 2007-02-12, 18:10
autor: milkar
Książę Półkrwi pisze:można by to trochę przygładzić, milka;P
poza tym przypomina mi to historię Jerzego
Bieleckiego, najsłynniejszego więźnia oświęcimskiego
po Bartoszewskim
milka? chwilowo w hibernacji - obudzi się niedługo....może z wiosną :-P

[ Dodano: 2007-02-12, 18:12 ]
Waldi pisze:Mikar z tego mógłbyś uczynić tak płyną nutą pisaną prozę rozwijając temat o takim zabarwieniu zrobiłbyś coś znacznie lepszego niż pojęcie dobre, więc nie grymaś i bież się do roboty, bo zatracić można wszystko
tu prozę ciężko się czyta...życia się nie sprzedaje :lol: :roll:

: 2007-02-14, 11:13
autor: cieniu1969
''życia się nie sprzedaje''

przeczytałam całość jednym tchem :-P

: 2007-02-15, 18:47
autor: lila
podoba mi się
można by zawrzeć tylko w mniejszej ilości słów

są tacy co nawet nie dzwonią...