to okno jest wejściem we wspomnienia
zmieniają się tylko pory roku
umysł chętnie podpowiada kadry
barwne szare w kolorze sepii

wycinki rzeczywistości
zatrzymane w pół kroku w pół słowa
niedokończony uśmiech
rozkwitający rumieniec

obrazy są sugestywne żywe
okiem kreślę ich trójwymiarowość
reszta zmysłów odgaduje zapach i smak

dosyć
spuszczam zasłonę
dzisiejszy dzień nowe wczoraj dopisuje

stosunek peela do swoich wspomnien nie powinien wplywac na miejsce ich zamieszczania, od jakiegos czasu nie czytalam tak dobrego wiersza

trzeba czasem ale tylko czasem powspominac trzeba

no