Strona 1 z 1

Powróciłeś...

: 2007-05-23, 21:05
autor: Shecheschizona*
Zaszeleścił cicho w zębach
Twoich listów błękitny plik
Jednak nadal to słyszę tu
Ukryte Twoje ciche pragnienia
Którym każde nowe dodane
Lub pominięte tak słowo
Nadaje tego sensu kształt
Każde "martwię się" i "myślę"
To co napisane i z tego wynika
Ta proza słów i duszy muzyka
Ciepło serdeczności wypowiedziane
Czuję, że nadal ci zależy na mnie
Mimo że do chipsów w rękach kloszarda
Porównałeś mnie wtedy, gdy bolało
Ta metafora - rakieta zaskoczenia
Potem przez ciemność czołganie się
Gdy ciało stało się koszem a dusza śmieciem
Potem wiele osób zabierało narzędzia mordu
Wyrywali z ręki, mimo że obojętne im było
Moje krwawe istnienia, pojenie się dziegciem
Gdy brakło miodu, a czysta woda miała smak bólu
Jestem teraz z łukiem tęczy w myślach
Chcę by połączyło się kolorami blask słońca
Deszcz łez i ziemia przyjazna temu
Kto życie czuje i temu co chce czuć
Każdemu kto wyjął mi z ręki narzędzie bólu
Niech koloru łuk prowadzi ku niebu życie
...
Czekam na Ciebie...

: 2007-05-24, 14:00
autor: cieniu1969
Czuję, że nadal ci zależy na mnie-tu coś nie tak...jakoś ...

ale reszta popłynęła miarowo:)

: 2007-05-24, 14:02
autor: dean
to jest przekaz... tu jest dużo bólu, szczypta nadziei... ale bólu nie wolno przegadać... bo się rozpuści w słowach...

: 2007-05-24, 15:39
autor: lila
Shecheschizona* pisze:Mimo że do chipsów w rękach kloszarda
Porównałeś mnie wtedy, gdy bolało
nie wiem w jakim to bylo powiedziane kontekscie, ale jak bym byla kloszardem takie chipsy byly by dla mnie wybawieniem. szczegolnie lays`y fromage.

: 2007-05-24, 16:35
autor: dean
lila pojechała ze swoimi preferencjami smakowymi :-P
a to chipsy typu "lowest price" były... takie "popłuczyny po polskich zacnych ziemniakach" :-P