Kuriozum artystyczne (satyra)
: 2007-06-20, 20:54
Kuriozum artystyczne (satyra)
Nie marudzi się rozbiera,
tu artysty ma maniera.
Do portretu golusieńka?
Niech nie pyta- jesteś piękna.
A więc proszę oczka nosek,
pod pachami rudy włosek.
Poczym rzeczy balonami,
nic nie widzę poza łzami.
Dobra nasza dosyć tego,
czas przeprawić się gęstwiną.
Dłoni drżeniem serca biciem,
czas mierzony ust ci śliną.
No gotowe niech popatrzy,
widać u mnie talent sprawczy.
Jedno ucho na kolanie,
ręce nogi; gdzieś na ścianie.
To ostatni obraz w życiu,
załatwiła go po cichu.
Dziś nieboga oczka mruży,
czeka może- da powtórzyć
Nie marudzi się rozbiera,
tu artysty ma maniera.
Do portretu golusieńka?
Niech nie pyta- jesteś piękna.
A więc proszę oczka nosek,
pod pachami rudy włosek.
Poczym rzeczy balonami,
nic nie widzę poza łzami.
Dobra nasza dosyć tego,
czas przeprawić się gęstwiną.
Dłoni drżeniem serca biciem,
czas mierzony ust ci śliną.
No gotowe niech popatrzy,
widać u mnie talent sprawczy.
Jedno ucho na kolanie,
ręce nogi; gdzieś na ścianie.
To ostatni obraz w życiu,
załatwiła go po cichu.
Dziś nieboga oczka mruży,
czeka może- da powtórzyć