samotnie wędrował i poznawał
wojował z lodowatym wiatrem
gorącym deszczem i głodem
szukał słów starożytnych
myśli z porannej rosy
gdyby wiedział nim znajdzie

formuły matematyczne
prawa fizyczne i chemiczne
smak i woń eliksirów i mikstur
i nagle ona daleko jak gwiazda
i piekna jak raj sprzed czasów
chciał szukać lecz smutny zamarł

na kamieniu sprzed tysięcy lat
anielica z mieczem w dłoni
polały się łzy zgasło światło
czuł że będzie szukał
ale nie tu nie teraz kiedyś
tylko ją tam w błękicie

teraz wybiera trudne drogi
teraz podejmuje ryzykowne walki
teraz zdobywa nieprzebrane bogactwa
teraz czyta ze słów starożytnych
o drogach do czeluści i gwiazd
i maluje jej twarz na szczytach skał

gdy zasypia jej usta tulą go do snu
gdy się budzi jej dłoń pokazuje drogę
nie widzi piękniejszych i słodszych
cały świat do jej stóp i rąk
ona wróci tu czy tylko on śni

Czy to jest wiersz o Karolu Wojtyle?

w czym mi pomogł? nie o wojtyle, nastepne pytanie?

Jeśli to nie jest wiersz o Karolu Wojtyle, to musi to być jeden z tych żeńskich maniestów traktujących o niepowtarzalnym skarbie, jakim niewątpliwie jest kobieta.

to nie jest zaden manifest, nastepne pytanie?

[ Dodano: 2007-07-23, 01:30 ]
ty widzisz kobietę, ja widzę za każdym razem co innego, raz kobietę, innym razem, wiedzę, innym miłość, a potem znowu sztukę malarską, i pewnie jeszcze co innego zobaczę innym razem, bo tak mam z każdym wierszem, wiele skojarzeń i interpretacji, obrazów przed oczyma i objaśnień, cóż taka ułomność....

ładne to,
ale...
nie wiem czy dobrym zabiegiem stylistycznym,
jest taki bałagan w wątku,
nie czyta się tego płynnie.

Jeżeli nie to dlaczego ten goguś uległ anielicy?

a uległ? goguś? dlaczego goguś?

[ Dodano: 2007-07-23, 20:59 ]
jak facet mówi o kimś goguś, czytam to jako zazdrosny jestem, a jak pyta o uległość kobiecie to widzę, że ma zadatki na obleśnego maczo

Doprawdy nie uległ? A goguś, bo za bardzo dbał o image...

on jej nawet nie spotkal, obraz ktory widzial byl inspiracja do dalszych poszukiwan, w koncu to byl obraz nie kobieta, ale moze i takiej bedzie kiedys szukal, w tym typie, e tam dbal o image, gdzie to wyczytales, w swojej wyobrazni?

"on jej nawet nie spotkal, obraz ktory widzial byl inspiracja do dalszych poszukiwan, w koncu to byl obraz nie kobieta," i nadal będziesz twierdziła, że jej nie uległ?

[ Dodano: 2007-07-23, 21:44 ]
"samotnie" tu to wyczytałem, że był gogusiem.

komu uległ obrazowi anielicy z mieczem, a zasadzie obrazowi kobiety o wyglądzie anielicy-wojowniczki, może uległ, jak tak to odczytałeś, a jak uległ i się zakochał? goguś bo samotny, samotny bo czarodziej, więc goguś bo czarodziej, czy wszyscy samotni czarodzieje to gogusie, i czy każdy samotny to goguś? no chce poznać co cię tak prowadzi...

Shecheschizona* pisze:komu uległ obrazowi anielicy z mieczem, a zasadzie obrazowi kobiety o wyglądzie anielicy-wojowniczki, może uległ, jak tak to odczytałeś, a jak uległ i się zakochał? goguś bo samotny, samotny bo czarodziej, więc goguś bo czarodziej, czy wszyscy samotni czarodzieje to gogusie, i czy każdy samotny to goguś? no chce poznać co cię tak prowadzi...

Goguś bo goguś, a samotny bo gogusiowaty. Ulega jedynie złudzeniom, gdyż dla reczywistości jest po prostu za dobry, jest przecież czarodziejem, jest także gogusiem,