Orkiestra grała...
: 2007-07-25, 13:49
chciała przetańczyć cała noc
potem drugą i trzecią
zabrakło cierpliwości na cały układ
( orkiestra grała grała grała )
w namiętnym zapomnieniu nuty
rozpływały się po opustoszałych ulicach
rozszalałych zgiełkiem warg kawiarenkach
umykały na pobliskie skwery a potem
grzęzły w ramionach zroszonych drzew
już nie pamięta jak to było
czy to ona – a może przegrał ja w karty
( orkiestra stop )
pierwsze takty mendelsona rozpruwając samotność
suchym trzaskiem wyzwoliły mrok
a orkiestra grała grała grała
potem drugą i trzecią
zabrakło cierpliwości na cały układ
( orkiestra grała grała grała )
w namiętnym zapomnieniu nuty
rozpływały się po opustoszałych ulicach
rozszalałych zgiełkiem warg kawiarenkach
umykały na pobliskie skwery a potem
grzęzły w ramionach zroszonych drzew
już nie pamięta jak to było
czy to ona – a może przegrał ja w karty
( orkiestra stop )
pierwsze takty mendelsona rozpruwając samotność
suchym trzaskiem wyzwoliły mrok
a orkiestra grała grała grała