impresja zatańczy z chwilą
: 2007-08-05, 10:06
niecierpliwe chciałam złapać
zwiewne szczelnie zamknąć dłonią
płatki kwiatów na jabłoni
wiatr porwał zwiał z chichotem
pobiegnę za nim
potem
deszcz za szybą w garść chwytałam
ręce wyciągałam krople
przez szczeliny między palcami
uciekając po parapecie w pędzie
dzwonnymi obcasami
dopędzę
odbicie słońca w kałuży
na chwilę zatrzymałam wiatr
kałuża zadrżała uciekło w popłochu
z tafli zburzonej porywem
wysoko do zmiennych obłoków
płochliwe
zaśpiewam niestałą nutę
z grymaśną weną bez butów
uszczknę sekundę czaru
zaklętego balu
zwiewne szczelnie zamknąć dłonią
płatki kwiatów na jabłoni
wiatr porwał zwiał z chichotem
pobiegnę za nim
potem
deszcz za szybą w garść chwytałam
ręce wyciągałam krople
przez szczeliny między palcami
uciekając po parapecie w pędzie
dzwonnymi obcasami
dopędzę
odbicie słońca w kałuży
na chwilę zatrzymałam wiatr
kałuża zadrżała uciekło w popłochu
z tafli zburzonej porywem
wysoko do zmiennych obłoków
płochliwe
zaśpiewam niestałą nutę
z grymaśną weną bez butów
uszczknę sekundę czaru
zaklętego balu