wiary mam za mało
milczenia za dużo
drażnić mnie zaczyna
ta cisza przed burzą

rzygam już indukcją
nie mów o uczuciach
bo gdy ci się nudzą
na mnie je przerzucasz

nie mam na co liczyć
chociaż liczę jeszcze
przecież czas najwyższy
zbudzić się choć nie chcę

gdybys tytulu nie zapomniala to dalbym ci dyche

nie "zapomniałam", tylko nie wymyśliłam, jak wymyślisz, to nie ma problemu.

uwieziona w niemocy

przesilenie

lubię się oszukiwać

bez jaj, przeciez sama wiesz o czym piszesz

pokuso
to przerzucanie na innych...świetny tekst
ale zawsze licz na siebie
bo jak tobie policzą...:)

ja bym tu odrobinę szyk pozmieniała,
bo tak naprawdę jego zamiana niczemu nie służy,
jedynie nadaje taki śpiewny rytm, który mi nie pasuje tutaj:


za mało wiary mam
za dużo milczenia
zaczyna drażnić mnie
ta cisza przed burzą

rzygam już indukcją
nie mów o uczuciach
bo gdy ci się nudzą
przerzucasz je na mnie

nie mam na co liczyć
chociaż jeszcze liczę
przecież najwyższy czas
zbudzić się choć nie chcę

cebreiro pisze:ja bym tu odrobinę szyk pozmieniała,
bo tak naprawdę jego zamiana niczemu nie służy,
jedynie nadaje taki śpiewny rytm, który mi nie pasuje tutaj:


za mało wiary mam
za dużo milczenia
zaczyna drażnić mnie
ta cisza przed burzą

rzygam już indukcją
nie mów o uczuciach
bo gdy ci się nudzą
przerzucasz je na mnie

nie mam na co liczyć
chociaż jeszcze liczę
przecież najwyższy czas
zbudzić się choć nie chcę

cebreiro, zauważ, że to tekst rymowany, czego go własnie pozbawiłaś ;)

yyyy,
hmmm,
byłam bardzo zaspana?
hahah

ciekawe...
gdybym miał proponować tytuł... nazwałbym to "pod powieką"...

"cisza przed burzą" jest frazeologicznie zgrana...