skrawkiem ciepła ukołysz
w biodrowej kołysance

zanuć

kropelkowym menuetem
na limonkowych obszarach

frywolnie


i gdy oddechu zabraknie
posil się

tlen

spijając z moich ust
nim stracę


na ważności

zjebane :/

Wojciech Graca pisze:zjebane :/

następna konstruktywna opinia

























ps: a gołą dupą w twarz dostałeś zjebku?

Tak sie sklada, ze na drugie imie mam Zjebek (rodzi sie we mnie pytanie: skad ty u licha zes wiedzial?!).
Konstruktywna...postacio wedrowiec, ale na podstawie czego mam skonstruowac swoja krytyke?

Wojciech Graca pisze:Tak sie sklada, ze na drugie imie mam Zjebek (rodzi sie we mnie pytanie: skad ty u licha zes wiedzial?!).

to poprostu widać

Konstruktywna...postacio wedrowiec, ale na podstawie czego mam skonstruowac swoja krytyke?

-o wierszu (mowa o drinku limonkowym)
a ty co myślałeś? pewnie siwuche pijesz? za bogato? na kościach w parku?

wędrowiec pisze:

Wojciech Graca pisze:Tak sie sklada, ze na drugie imie mam Zjebek (rodzi sie we mnie pytanie: skad ty u licha zes wiedzial?!).

to poprostu widać

Konstruktywna...postacio wedrowiec, ale na podstawie czego mam skonstruowac swoja krytyke?

-o wierszu (mowa o drinku limonkowym)
a ty co myślałeś? pewnie siwuche pijesz? za bogato? na kościach w parku?

Miszczu zauwaz, ze ja nie wjezdzam w przestrzen twojego zycia prywatnego, nie wyglaszam sadow o twoim wygadzie. Napisalem tylko, ze ten tekscik jest zjebany wedlug mnie. Mozesz sie z tym pogodzic albo mozesz udowodnic mi, dlaczego ten tekst zjebanym nie jest.
Naprawde to jest o drinku limonkowym?! No kto by pomyslal!

co do zjebanych wierszy masz już pewne doświadczenie a mnie nic do tego


wszak erekcjata masz wyborne


serdecznie pozdrawiam-M.

Â?adny, delikatny erotyk. Ale chyba jednak lepiej by się czytało, gdybyś zrezygnował z takich dużych odstępów. Przekaz nie byłby taki rozproszony.
Pozdrawiam.

wędrowiec pisze:co do zjebanych wierszy masz już pewne doświadczenie a mnie nic do tego


wszak erekcjata masz wyborne


serdecznie pozdrawiam-M.

Juz lepiej, bo nie piszesz o mojej osobie.

Pozdrawiam i ja.

faktycznie tekst uroczy,
ale, nie zgadza mi się tu jedna rzecz:
zarówno w tytule jak w w treści sugerujesz( za bardzo jak dla mnie)
przekaz tego wiersza, kończąc go jeszcze wklejonym obrazkiem.
I to jest o tyle ciekawe, że z Twojego wiersza, mimo wszystko bardzo usiłuje się przebić erotyk, jednak zamykając to okno, nie pozostawisz mi subtelnego wrażenia uchwyconych doznań, a a jedynie przeświadczenie, że czytałam o drinku.
Ktoś na tym forum, dawno temu napisał, że dobrze jest jeśli tytuł zupełnie nie zdradza, czy też nie sugeruje treści utwóru i ja się co raz częściej do tego zdania przychylam.

pozdrawiam

podoba mi się dobór słow , nieźle zagrałes na skojarzeniach, tlen , kropelki , limonka - te slowa przywołują od razu na myśl lekkość , ulotnośc, świeżosć

tak jest... napijmy się...

lubie popijać sok z owoców limonki ,nalewam do saganka i czytać wasze erekcjata



serdecznie pozdrawiam-M