Unosze dzis dlonie,
poza nimb mej slabosci,
gdzies gleboko tam dusze sie, tone,
drobinki czasu odzieraja mnie do kosci,
ucze sie snic na nowo,
w innych kolorach widziec swiat,
rozdzieram przeszlosc,
zbiera mi sie na placz,
z grymasem zlosci,
kolejna porazke przelykam,
tak wiem, mialo byc innaczej,
spojrz !
zapozno juz,
usycham,
choc gdzies tam tli sie jeszcze,
juz nie wiara ale cos w podobie,
dzis tu przed Toba ,nie uklekne,
do zobaczenia!
...po tamtej stronie.

coś mnie targło...
dólmój coraz głebszy się staje

archetyp - twój peel jest jeszcze trochę naiwny,
nie wzrusza mnie jego smutek, czekam aż dorośnie

jolcia - nie dołuj sie

O drogi Ksiaze zdefiniuj prosze Doroslosc ;)

W/G mnie to tak naprawde jestesmy tymi samymi szkrabami bawiacymi sie w piaskownicy z tym ze troszke zmienil sie nasz wyglad a piaskownica przybiera co raz to nowe formy.