kiedy w oknie pod chmurami
zbieram myśli czuję lęk
nic mnie wtedy tak nie bawi
kiedy słyszę w dali jęk

twój zły oddech mnie nie goni
ani życzenie ludzkiej podłości
mozna by skoczyć ale po co
skoro me dłonie pocą się nocą

odkryję kołdrę
i się obudzę
aż własne myśli
trochę ostudzę

co Cię wzięło z tymi rymami? odpuść rymy - będzie dobrze...

rymy to świetny pomysł;
jak wiesz, sam często je stosuję,
niektórym mogą się one wydać dziecinne,
ale napisanie niebanalnego wiersza rymowanego
to dla mnie wielka sztuka.
podoba mi się ten wiersz, lubię cię w takich klimatach,
wytłumacz mi tylko ten fragment o spoconych dłoniach

jakbyś jeszcze w 1 dopracowała średniówki to byłoby lepiej

jeju
adalbercie ty wiesz że z poprawkami to ja mam zmora ech:)

pókrwisty...a kiedy sie babie pocą dłonie:)
\
oj dean no muszę nowości popróbować:)

dlaczego peelka zoztaje z tym facetem,
dlatego że się go boi czy dla seksu?
bo przecież go nie kocha...

bo kurwa mać nie ma alternatywy

jezu księciu że tez tobie musze tłumaczyć

popatrz na daty zamieszczenia
mojego postu; nie pytaj czy
spytaj czy jeszcze?

odp. nie

czy ty musisz?...a wez :)

muszę, kotko;P