Strona 1 z 1

PIGUÂ?KA

: 2008-01-13, 16:28
autor: Książę Półkrwi
siebie w pigułce mam ja
potrafię skoncentrować się w punkt;
wystarczają mi do tego kawa i fajki
oraz czas na kondensację

siebie w pigułce mam ja
zabawna rzecz - samotność;
jakże malutka potrafi się jawić
taka lolitka, a jaka doświadczona...

siebie w pigułce mam ja
niczym antybiotyk gorzki jak zawsze
tak charakterystycznie desynchroniczny
jak symfonia idioty

siebie w pigułce mam ja
i kiedy ty zapomnisz kim jesteś
moja pigułka wciąż będzie we mnie
trzymając mnie kurwa za pysk

: 2008-01-13, 17:13
autor: ann13
moim zdaniem psujesz sobie cały wiersz tym napompowanym siebie w pigułce mam ja, raz wystarczy, bez tego dałby się zjeść, zamiast kaszanki, jesli ktoś jest własnie na diecie skandynawskiej

: 2008-01-13, 17:17
autor: Książę Półkrwi
być może coś w tym jest, ale owe powtórzenia
to celowy zabieg - peel, aby do końca pozostać
sobą, musi wciąż na nowo przypominać sobie
o sobie ( to że w końcu doprowadza go to do zniewolenia
samego siebie, to już inna kwestia)
pzdr

: 2008-01-13, 17:33
autor: ann13
to może niech peel przypomina sobie o tym w duchu świetym, a czytelnikowi, schorowanemu, po zawale i ż zylakami odbytu już da odpoczać od tych pigułek

: 2008-01-13, 17:36
autor: Książę Półkrwi
rzecz w tym, żeby czytelnik poczuł choć cząstkę tego z czym
musi codziennie mierzyć się peel

: 2008-01-13, 17:39
autor: ann13
właśnie to usiłuję Ci wytłumaczyć, że tę cząstkę zamieniłeś na pigułkę w której ma siebie peel

: 2008-01-13, 17:47
autor: Książę Półkrwi
ann, złociutka: powtarzanie tekstu o pigułce
jest jak mantra szaleńca - powinno totalnie wkurzyć czytelnika,
zmęczyć, zmiękczyć...to tak jakbyś oglądała scenę erotyczną która trwa 2 godziny - nie czujesz się podniecona tylko znudzona

: 2008-01-13, 17:50
autor: ann13
księciuniu, to Ty mnie nie znasz, dopiero po piatej godzinie się rozkręcam

: 2008-01-13, 17:55
autor: Książę Półkrwi
sorry, oceniałem cię wg. średniej krajowej;)
a już myślałem że takich bestii jak ja to już nie ma;)))

: 2008-01-13, 20:00
autor: anty-czka
Podoba mi się. An uważam, że Ksiązę ma rację odnośnie powtórzeń, one wzmacniają wymowę. Bez nich ten wiersz byłby letni i mdły.

Chyba coś ze mną niedobrze - ostatnimi czasy ciągle zgadzam się z wyższymi sferami :-P

: 2008-01-13, 20:16
autor: ann13
antyczka, Ty byś chyba chciała zrobić dziury szpilkami w czerwonym dywanie

dla mnie takie długie, regularne powtórzenia są denerwujące, na szczęście od trzeciej zwrotki można już zaczać je pomijać :P)

: 2008-01-13, 20:23
autor: Wojciech Graca
Ić siem werbuj do działu reklamy Bayera od razu z tym tekstem jako ci-vi (czyt. si-wi)

: 2008-01-15, 10:20
autor: anty-czka
An gdybym rozumiała co do mnie napisałaś, to chętnie odpowiedziała :-P bym chcę czy może wprost przeciwnie

: 2008-01-16, 14:13
autor: Margot
Rozumiem, to znowu autoreklema skierowana do lolitek. :-D
"Asynchroniczny" zwykło sie jednak mówić.

: 2008-01-16, 16:47
autor: Książę Półkrwi
margot, już ci pisałem: lolitki lecą na gotyk,
na pigularskie wynużenia podrywam studentki
filozofii...

szara myszko, czy myślałaś że oprzesz się mojej charyźmie?!

: 2008-01-16, 17:28
autor: Margot
Rozśmieszyłeś mnie swoją "charyzmą" Książę PółkrwiPółwody. Przecież to tylko poza.
Desynchronizacja - tak, ale nie desynchroniczny tylko asynchroniczny.

[ Added: 2008-01-17, 10:15 ]
... no może być zdesynchronizowany ... a w ogóle to niech sobie będzie, jak chce ...
... a jeżeli występuje desynchronizacja, to nie ma tu sytuacji ze "świadkiem", tylko rozdwojenie osobowości ...taka zdaje się być sugestia autora ...

: 2008-01-17, 16:05
autor: Książę Półkrwi
jak symfonia idioty - przecież
to jest zupełnie czytelne, niczego nie pomijaj

: 2008-01-17, 21:44
autor: anty-czka
Gdzieżbym śmiała mości Książę.

: 2008-01-28, 18:05
autor: dean
już tam pies jebał to powtórzenie na początku każdej strofy... bardziej mnie drażni kolejność wyrazów w tym wersie...

kawa i fajki pozwalają peelowi kondensować się w punkt? o w mordę... nie pękaj, że kryptoreklamą zajedzie i podaj markę tychże fajek i kawy... bo do tej pory reklamowali tak tylko LSD, amfetaminę i heroinę...

samotność jako lolitka?
czy samotność jest oderwana od tej lolitki?
aha... znaki przestankowe pozwalają jednak stwierdzić, że to jednak taka malutka lolitka potrafi się jawić (sic!) jako doświadczona... aż Czytelnik wywiesza ozór... o jejku! a cóż ona temu peelowi takiego zrobiła?!

desynchroniczny to jednak faktycznie ni chu chu... i to "niczym" takie niepotrzebne...

Jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu
J. Kaczmarski "Autoportret Wysockiego" - skojarzenie...

a ostatniej strofy przesłania - nie chwytam już zupełnie...

: 2008-01-29, 09:01
autor: Książę Półkrwi
dean pisze:a ostatniej strofy przesłania - nie chwytam już zupełnie...
to poczytaj moje komentarze pod wierszem