Strona 1 z 1

Recenzja

: 2008-02-08, 18:16
autor: Książę Półkrwi
czytelnik z pewnością zauważy
że peel wiersza i autor tegoż to jedność
a wiersz ów potraktować można - państwo
wybaczą - jak, nie przymierzając, wyznanie (sic!)

pierwsze wersy przedstawiają nam peela,
lub - przepraszam za niezamierzony cynizm -
kogoś, na kogo się ów peel kreuje - romantycznego
i łobuzerskiego bohatera - to tania gierka

następne trzy strofy to lanie wody, aż wreszcie
w piątej strofie pojawia się Ona
(pisana przez duże O; to trochę żałosne)
i cała rymowanka zjeżdża na melodramatyczny tor:

dalej autor nie szczędzi nam klasycznych
chwytów, zaczyna oczywiście od braku czegoś
potem są: te same fale, wspólnota dusz,
dobrze że jesteś i jesteś wyjątkowa

ten potok frazesów, co jakiś czas podlewany
jest sosem ze słabo kamuflowanych
podtekstów o charakterze erotycznym
(tu znowu autor kreuje się na supersamca)

zakończenie też bez rewelacji: apatyczny ton
i gadka o tym, że kilometry to tylko złudzenie
(litości, panie półkrwisty! - chciałoby się krzyknąć),
oraz tekst w czerwonym capslocku: MUSZ?Š CI?Š POCZU?†

reasumując: banał, kanał i grafomaństwo
mogę jedynie żywić nadzieję że autor jeszcze
dojrzeje emocjonalnie, bo na dojrzałość literacką
raczej nie możemy liczyć -
- Wasz Krytyk

: 2008-02-08, 18:24
autor: elutka
Â?ał, Książę! A to to mnie sie podoba. I do niczego się nie uczepię. Dobre

: 2008-02-08, 18:26
autor: ann13
księciuniu, ktoś Ci napisał to pod jakimś wierszykiem?

: 2008-02-08, 18:27
autor: Książę Półkrwi
taki eksperyment trochę,
miło mi elu

[ Dodano: 2008-02-08, 18:28 ]
ann13 pisze:księciuniu, ktoś Ci napisał to pod jakimś wierszykiem?
nie, to sposób napisania wyznania miłosnego
bez popadania w pop i egzaltację

: 2008-02-08, 18:32
autor: ann13
księciuniu, no fatycznie, zapomniałam, że jesteś mistrzem instruktarzu i oceny kunsztu poetyckiego
szkoda że tylko innych :P)

: 2008-02-08, 18:34
autor: Książę Półkrwi
nikt nie jest własnym nauczycielem,
od tego mam ciebie i twoje celne
uwagi, słodka aniu

: 2008-02-08, 18:42
autor: ann13
najpierw poprawię sobie byka, bo widzę, ze na Ciebie nie mam co liczyć
instruktazu,

księciuniu, poezja jest na tyle egoistycznie intymną sferą życia, że jednak przede wszyskim powinieneś słuchać tylko siebie

: 2008-02-08, 18:46
autor: Książę Półkrwi
ależ słucham, ale lubię
też gdy mi brzęczysz za uchem

[ Dodano: 2008-02-08, 20:59 ]
dzięki za poprawkę, cebreiro

: 2008-02-09, 11:21
autor: robert kobryń
doszedłem do słowa " tegoż "
i przypomniał mi się taki o to moment z dzisiejszego poranka,
kiedy to wstając rano ,pomyślałem warto udać się do ubikacji
byłem pewny, że czekają mnie tam przyjemne chwile,
wszak kał wychodząc z okrężnicy kierując się do esicy
podrażnia prostatę, a co za tym idzie, defekacja sprawa niebywała przyjemność
okazało sie jednak, że stolec uformował się dziś rano w wyjątkowo twardą postać, i to co miało być przyjemne stało się dość bolesne
kulka stwardniałego kału nie chciała sie przecisnąć i musiałem ciężko z nia walczyć

reasumując słowo "tegoż" przypomina mi tą kulkę stwardniałego stolca
reszta wiersza to już tylko dość miękkie gówienko
pozdrawiam

: 2008-02-09, 11:26
autor: Książę Półkrwi
kocham cię

: 2008-02-09, 11:32
autor: ann13
marcinku, właśnie obaliłeś
z gwinta:P)
moją teorię, że najprzyjemniejsza chwila poranka
to kawy jacobs filiżanka

: 2008-02-09, 11:34
autor: Książę Półkrwi
czibo ekskluzif jest lepsza
i to w kubku