Strona 1 z 1

pies stworzony do rozpraszania nudy

: 2008-02-22, 18:08
autor: maagocha
to nie przypadek sprowadził go do mojego życia
czekał na mnie w moim własnym domu
był pierwszym dzieckiem mojej matki
choć nie pierworodnym

wyglądał jak słoń morski gładki
jakby ktoś go przeciągnął przez myjnię samochodową
naga skóra napinała się na brzuchu jak warstwa glinki garncarskiej
kąciki ust opadnięte w gniew

matka wzdychała łzami zaplatając włosy
jest na to sposób chciałam krzyczeć
zetnij wyrzuć spal je
nie wiedziałam ze dla niej to jedyne chwile bycia z sobą
milczałam uczona cichej skrywanej niewiedzy

istnieje wiele sposobów aby mieć nieudane dzieciństwo
jednym z nich jest życie zbyt szczęśliwe
powoli dociera do mnie ta względność

człowiek który żył ciosem czeka na osąd
to taka użyteczna ochrona można się za nią schować

: 2008-02-22, 20:18
autor: cebreiro
cześć maagocha,
tyle chwilowo, reszta jutro ;-)

: 2008-02-22, 22:42
autor: lila
wszystko jest względne cierpienia przynoszą ból ale i jakąś mądrość otwieraja na coś więcej .. świetnie to ujęłaś tak koncem języka i nie wprost- poezyja pyszna

: 2008-02-23, 12:10
autor: cebreiro
dla mnie to kawałek prozatorski,
trudno mi się przestawić na tak naturalistyczną poezję
gdzieś tam istnieje dla mnie pewna granica nie do przekroczenia,
jeszcze w miarę sprawdza się to w krótkich formach,
coś mi tu zaimków za dużo i powtórzenia się wkradły...
dookreślasz za bardzo, nie pozwalając czytelnikowi na domysły,
chociażby w ostatnim wersie: jeżeli masz ochronę,
to niejako wiadomo, że można się w niej ukryć,
czy schować.
pozdrawiam