Jaskółcze debaty
: 2008-03-05, 00:01
Rozdarły swarem powietrze
zmąciły poranka ciszę.
W słuch sie opatuliłam
-jaskółczą debatę słyszę.
Małe zadziorne istotki
tak żywą dysputę snują,
jedna chce drugą przekonać
że jej skrzydła piękniej szybują.
Niczym przekupki na targu
ogonki swe wychwalają,
dźwięcznie atuty swe głoszą,
uwagę mą przykuwają.
Wsłuchana w ich argumenty,
(a mają tak wiele racji!)
o jedno z pokorą je proszę:
Nie zniszczcie mi elewacji!
---------
to taki mój staroć
zmąciły poranka ciszę.
W słuch sie opatuliłam
-jaskółczą debatę słyszę.
Małe zadziorne istotki
tak żywą dysputę snują,
jedna chce drugą przekonać
że jej skrzydła piękniej szybują.
Niczym przekupki na targu
ogonki swe wychwalają,
dźwięcznie atuty swe głoszą,
uwagę mą przykuwają.
Wsłuchana w ich argumenty,
(a mają tak wiele racji!)
o jedno z pokorą je proszę:
Nie zniszczcie mi elewacji!
---------
to taki mój staroć