Strona 1 z 1
Na wariata
: 2008-03-07, 17:22
autor: elutka
Do wariata przyszedł wariat,
za nim drugi, trzeci..., enty.
Wnet sie zapełniła chata,
tupią w parkiet bose pięty.
I wesoło, wesolutko
się zrobiło w chatce owej
- śmichom, chichom i wygłupom
nie ma końca -daję słowo!!!
Morał bajki: gdy szleniec
zjawia się na zamówienie,
to poważniak (czytaj: smętek)
nie dorasta mu do piętek!
: 2008-03-07, 17:30
autor: Gacek
:)
Pewnie też mam coś z wariata,
tupię, aż się rusza chata:)

: 2008-03-07, 17:38
autor: elutka
Oby z takiego poruszenia
nie było ziemi trzęsienia!!! :)))
: 2008-03-07, 17:41
autor: z tłumu
tak zwani NORMALNI ludzie istanieją tylko dzięki wariatom :)
w każdym z nas jest wariat :)))
: 2008-03-07, 17:42
autor: elutka
Powiem wiecej: i niech nie znika! :)))
: 2008-03-07, 17:47
autor: z tłumu
kiedy patrzę na świat oczami wariatki, która we mnie siedzi, jestem szczęśliwsza i czuję, że życie nie jest złe, że ludzie nie są źli... tylko NORMALNI właśnie... :)
a propos, oglądałaś Forresta Gumpa ?
doskonały przykład
pozdrawiam i dziękuję za kolejny trafiający do mnie tekst :)
: 2008-03-07, 17:49
autor: elutka
Pewnie, że oglądałam!
A niektórzy twierdza, że wariatka ze mnie. I jakos się tym nie martwię :)))
: 2008-03-07, 21:57
autor: Książę Półkrwi
co to znaczy że szaleniec
zjawia się na zamówienie?
: 2008-03-07, 22:16
autor: elutka
no w samą porę:) jak cos sie dzieje, "jak na zamówienie", to we własciwym czasie znaczy
: 2008-03-07, 22:23
autor: Zupełnie Nikt
ktoś mnie wołał?
: 2008-03-07, 22:30
autor: elutka
:) tylko w stół ktoś uderzył ...:))