Strona 1 z 1

I tonę.

: 2008-04-22, 00:49
autor: pokusa
I tonę.

nie umiem oddychać
i tonę
w nietonie
nie
to
nie
i tonę

już zostaw
nie pytaj
niech zacznie się goić
już nie ma
zniknąłeś
nauczę się pływać

i bawi niezmiernie
że muszę rozróżniać
-przed Tobą
-bez Ciebie

-

nie było Cię wcale

: 2008-04-22, 04:38
autor: cebreiro
hmm, temat tonięcia w różnym kontekście był wyeksploatowany przez deana zasadniczo...

: 2008-04-22, 06:49
autor: urizen
nie umiem oddychać

raczej "nie potrafię już", jakby
peelka NIE UMIAÂ?A to by jako zarodek
do nieba bram zapukała, natomiast w
mojej wersji jest odniesienie i przenośnia
do tęsknoty za straconą miłością;
mimo wszystko, ten wiersz jest
mdły i bez klimatu.

: 2008-04-22, 18:13
autor: z tłumu
a mi się podoba ...
delikatny taki ...

: 2008-04-22, 19:06
autor: pokusa
urizen pisze:nie umiem oddychać

raczej "nie potrafię już", jakby
peelka NIE UMIAÂ?A to by jako zarodek
do nieba bram zapukała, natomiast w
mojej wersji jest odniesienie i przenośnia
do tęsknoty za straconą miłością;
(...)
Kompletnie nie zrozumiałeś/-aś o co chodzi ;)

: 2008-04-22, 19:26
autor: urizen
nie istnieje coś takiego jak błędna
interpretacja wiersza, wiersz jest zwierciadłem
odbijającym czytelnika; twoje jest zakurzone i
opalcowane. popraw to porozmawiamy o głębi.

: 2008-04-22, 20:17
autor: sonia
...rozczarowanie, zal....? tak juz jest....koniec przychodzi zawsze...tylko kiedy nadejdzie tego nie wiemy:)....ciekawie sie czyta....niby nic, a jednak coś:)

: 2008-04-22, 20:29
autor: pokusa
urizen pisze:nie istnieje coś takiego jak błędna
interpretacja wiersza
(...)


a jednak istnieje :)

: 2008-04-22, 20:35
autor: urizen
tylko w umysłach o wąskich horyzontach;
takie to uważają że tylko to ,co one mają
do przekazania ma jakiekolwiek znaczenie.
a widzisz znaczeń jest miliony, zwykłą zapałkę
można postrzegać na dziesiątki sposobów,
a ty powiadasz że wiersza nie można?
zabawna koncepcja, ale ciut niedojrzała.

: 2008-04-22, 22:34
autor: pokusa
Bynajmniej, nie twierdzę, że nie może być kilku interpretacji wiersza. Twierdzę, że Twoja jest błędna. Ba! To nie jest interprentacja, a niezrozumienie słów zawartych w tym tekście :)

: 2008-04-22, 22:59
autor: elutka
Ja też jestem zwolenniczką nie interpretowania, a szukania czegos dla siebie przez czytelnika. Im bardziej autor niejednoznacznie się wypowie, dając czytelnikowi pole manewru, tym lepiej. Ktoś to ładnie okreslił, że autor w wierszu pieknie nie dopowiedział, nie zas powiedział. A szukamy interpretacji, bo nasz system szkolny nas do tego przyzwyczaił.

: 2008-04-23, 08:35
autor: aneurysm
urizen pisze:nie istnieje coś takiego jak błędna
interpretacja wiersza, wiersz jest zwierciadłem
odbijającym czytelnika; twoje jest zakurzone i
opalcowane. popraw to porozmawiamy o głębi.
Konsekwencja "pachnie" możliwym populizmem, pisaniem pod publiczkę.

Czy autor mógłby przedstawić prawidłową interpretację? Nie rozumiem ostatniej zwrotki.

: 2008-04-23, 09:10
autor: anty-czka
Nie umiem zrozumieć dlaczego bawi.

: 2008-04-23, 18:31
autor: rekordzista
po przeczytaniu tekstu postawiłem sobie monitor bokiem
wtedy literki układają się w wydruk z elektroencofalografu
mózgu autorki

wiele mi to wyjasniło

: 2008-04-23, 19:45
autor: urizen
pokusa pisze:Bynajmniej, nie twierdzę, że nie może być kilku interpretacji wiersza. Twierdzę, że Twoja jest błędna. Ba! To nie jest interprentacja, a niezrozumienie słów zawartych w tym tekście :)
jeśli zrozumiesz moją wcześniejszą
wypowiedź, zrozumiesz też że złe zin -
terpretowanie wiersza jest praktycznie
NIEMOÂ?LIWE.