Strona 1 z 1

Pogoń

: 2008-04-27, 22:54
autor: Shecheschizona*
Tak w spokojnej niszy
Można obserwować pościgi
Ucieczki i niezdarne piruety
Można stać jak posąg
Bez emocji i snów
Iść równym krokiem
Ku wyjściu na wiatr

Niech uniesie lekkie myśli
Na baner kolorowych obłoków
Napisze smutnym oczom
Wyrazy otuchy i skruchy
Wesołe niech błyszczą
Radością siejąc blask

Ucieka wskazówka zegara
By powracać do chwil
W naszej pamięci zapisanych
Otwarte okna oczu

Morskie muszle uszu
Dłonie tańczące nad ziemią
A wewnątrz muzyka życia
Zmienia się rytm jej
Gdy nowa pieśń się zaczyna

Nie goni się chwil upadłych
Nie ucieka przed okruchami nieba
Nie zamyka się świata w snach
Nie otwiera się duszy w bólu

Ta pogoń ma cel stały
Jeden cel każdego spełnienia
Sens nadziei i naczynie wiary

Pogoń za szczęściem
Które się określa myślami
Albo tego co jest niespodzianką

Poruszyła się firanka
Gdy lekki wiatr odwiedził
Samotnego co nie goni
Ale ucieka od pogoni

: 2008-04-28, 08:03
autor: idź stąd
Tak w spokojnej niszy
Można obserwować pościgi
Ucieczki i niezdarne piruety
Można stać jak posąg
Bez emocji i snów
Iść równym krokiem
Ku wyjściu na wiatr

Niech uniesie lekkie myśli
Na baner kolorowych obłoków
Napisze smutnym oczom
Wyrazy otuchy i skruchy
Wesołe niech błyszczą
Radością siejąc blask

Ucieka wskazówka zegara
By powracać do chwil
W naszej pamięci zapisanych
Otwarte okna oczu
Dłonie tańczące nad ziemią

Morskie muszle uszu
A wewnątrz muzyka życia
Zmienia się rytm jej
Gdy nowa pieśń się zaczyna

Nie goni się chwil upadłych
Nie ucieka przed okruchami nieba
Nie zamyka się świata w snach
Nie otwiera się duszy w bólu

Ta pogoń ma cel stały
Jeden cel każdego spełnienia
Sens nadziei i naczynie wiary

Pogoń za szczęściem
Które się określa myślami
Albo tego co jest niespodzianką

Gdy lekki wiatr odwiedził
Samotnego co nie goni
Ale ucieka od pogoni

Poruszyła się firanka