pożądanie
: 2008-05-06, 09:04
cud filiżanka drżała po brzegi
uszkiem kusiła zmyślnie wygiętym
dzbanek nieczuły na te wybiegi
brzuszkiem był własnym bardzo zajęty
blasku nie widział ani rumieńców
pilnie poranną czytał wciąż prasę
dumał nad kawą, ach jaki święty
tylko z spojrzenie rzucił jej czasem
kubek zwyczajny stał nieopodal
żal filiżanki mu się zrobiło
napar z lubczyku czule jej podał
i … lepiej zmilczę co dalej było
uszkiem kusiła zmyślnie wygiętym
dzbanek nieczuły na te wybiegi
brzuszkiem był własnym bardzo zajęty
blasku nie widział ani rumieńców
pilnie poranną czytał wciąż prasę
dumał nad kawą, ach jaki święty
tylko z spojrzenie rzucił jej czasem
kubek zwyczajny stał nieopodal
żal filiżanki mu się zrobiło
napar z lubczyku czule jej podał
i … lepiej zmilczę co dalej było