gdyby mi nie było dane
nigdy to, co śni się nocą,
gdyby linie papilarne
oszukały, mamiąc prostą;

niech mnie pamięć nie wykreśla
z żółtych kartek raptularza,
abym obraz senny za dnia
hołubiła, choć przeraża

jego niemoc sprawcza. cieniem
świt hologram wyrysuje
moich zwid... gdyby nie dane
było, niechaj sen się snuje.

przędzie niech fatamorganę
niedostepną i kuszącą.
bo szczęśliwsi ci, co w ciemno
gubią się ku szczęściu błądząc.

Elutka:)
Mnie nie dane śnić po nocach,
chociaż śpię w pierzynach, kocach,
zazdroszczę snów Ela Twoich,
bo sam nie pamiętam moich:)





P.S.
Zaledwie kilka razy w życiu coś mi się tam śniło....

Niech sie, Gacku przyśni, wyśni
to, co jawą być się boi.
Sen ulotny bywa trwalszy
od codziennych, twardych bojów. :)

Zamiast snów - wybieram jawę,
bo na jawie życie klawe,
czasem życie figle płata,
a sen? Mi u dupy lata....

Huknął Gacek: Carpe diem!
A do diabła z głupim snem!

Ela jeden z nielicznych twoich wierszy, który mi osobiście się nie podoba.

ok, anty-czka :)

Na temat gustow i smaków nie dyskutuje się. W gruncie rzeczy wklepałam co wklepałam nie wiem po co

Antyczka. no i dobrze, że wklepałaś. O to przecież chodzi- wkleja sie i "słucha się" opinii. I wyciąga sie wnioski dzieki temu. :) I w ten sposób sie uczy

Skoro poszło a, dopisze choć częsciowo be - gubisz rytm, plączesz rymy, gmatwasz przekaz wymyslnymi konstrukcjami. Mi to przeszkadza.
Co wcale nie oznacza, że mam rację :)

Anty-czka- co do rytmu: jest regularny (przelicz)- z rytmu wybijaja zastosowane przerzutnie. To taki mój eksperyment (próba w taki sposób "połamania", by nie było rytmu tata-tata-tata-tata. Moze to i niemadre, ale chciałam spróbować :)


Rymy co drugi wers :) -nocą- prosta- ten jest niedokładny

Pewnie masz rację, ale ja pozostanę przy swoim...kątomierzu ;)

[I całkiem mozliwe, że popisałam bzdury, bo okazało się, że musialam się zastanowić jak pisze się kątomierz. Czyli czas przez 2 dni oddać sie wypoczynkowi na łonie natury a nie sieci]

Anty-czka, gdybym ja sadziła, że mam racje, to nie do laborki by,m wkleiła, tylko do wierszy :) bardziej Twemu zdaniu ufam, niz memu No co ja zrobie, że lubie zabawe słowami i formą? :) nawet jesli efekt mizerny.
A w łykend pogoda by sie przydała :)

A z pogody najważniejsza jest pogoda ducha, jak mówią starożytni Indianie;)

Witaj
Elutka

W kontekście wymienianych przez moje szanowne peel-ki uwag zaproponuje do przeczytania fragment wypowiedzi jednego z autorów które napotkałem w necie na podobnych stronach co Erekcjato :
-" Zasady dobierania słów, które się dobrze rymują nie są zasadami zawsze prawdziwymi, niemniej trzymanie się ich na początku ułatwia sprawę. Zresztą to nie żadne zasady, tak naprawdę jest jedna zasada, którą można sobie rozbudowywać. A brzmi ona: unikać łatwego rymowania"-Twój wiersz zrobił na mnie wrażenie, jestem tu bardzo krótko i tym utworem mam okazję poznać Cię jako autorkę tekstów lirycznych. Jestem pod wrażeniem(a ja przecież facet jestem tylko ), jest w nim taka nuta „ezoteryczna” trochę z pogranicza jawy i snu ( zaciera się rzeczywistość). Druga strofa moim zdaniem najlepsza i chociaż nie brakuje w niej metafor ich użycie tworzy ten swoisty klimat.
ÂŚwietny wiersz. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie. dzięka

Elutka
powróciłem bo chciałem jeszcze słówko o przekazie:
podmiot liryczny - autorka pragnie by "zapisane" obrazy senne - marzenia mogły zostać odtworzone (przeniesione) jak hologram o świcie i towarzyszyć jej w realu. Jakie życie wtedy mogłoby być piękne....
pozdro.

Boob, dziękuję. ja mam wątpliwości co do użycia słów: pamięć, szczęście. Unikam dosłownego ich przytaczania. Tu pozwoliłam sobie.
A poliryczyć czasem mi się zdarza, choć są tacy, którzy chcieliby mnie widzieć tylko w satyrycznych tekstach (nie na ere).
I miło mi, że się podoba, bo jak wyżej pisałam, spróbowałam pograć tu szczególnie przerzutniami, bez pewności, że będą pozytywnie odebrane.

Raz jeszcze dzięki. (I w ogóle fajny facet z Ciebie, Boob :)

Elutka
dzięki
możesz być pewna gdybyś była u mnie w drużynie już bym Cię awansował na przyboczną ( jako drużynowy móglbym powiedzieć o Tobie jako o mojej przybocznej):mrgreen:
pozdrawiam.

Witaj Elutka, nie wiem dlaczego ale bardziej mi lezy ten wiersz bez I zwrotki , zrobiłabym ziuuuuuuuuu i piknie by siem wierszyk zaczął od słów :

elutka pisze:niech mnie pamięć nie wykreśla
z listy swego inwentarza,
abym obraz senny za dnia
hołubiła, choć przeraża

ale to tylko taka sugestia ma
pozdrawiam cieplunio

A ciekawie zasugerowałaś, Lilak. pomyślę. Teraz tylko na chwilke jestem. Ale sama wiem, że często przegaduje i dobrym zabiegiem bywają cięcia.
dzieki :)

Ela nie rezygnuj z pierwszej zwrotki. Odrobinę dziwnie brzmią 'linie mamiące prostotą', ale sama w sobie jest potrzebna wg mnie.
Drugiej nie mogę strawić, za 'listę inwentarza'. No sama powiedz, z czym się kojarzy?

No Anty-czka- nie ten skojarzony inwentarz miałam na mysli :)) ale moze sie kojarzyc, więc podumam :)

mami nie prostotą, a prostą (linia prosta)
Dzieki, Anty-czka :)

No, Anty-czka. Znaslazłam lepsze rozwiązanie od tego inwentarza. edytowałam :)

elutka pisze:bo szczęśliwsi ci, co w ciemno
gubią się ku szczęściu błądząc

dawno już nic mnie tak nie poruszyło ...

dziękuję, Z tłumu :)