Zbędne bajery (vilanella)
Moderator: Gacek
Zbędne bajery (vilanella)
Poezja to droga do poznania siebie,
niekończąca się podróż po rozdrożach duszy,
to myśl prosta i złota, jak skórka na chlebie.
Spójrz, ułamałam pajdę również i dla ciebie,
bo smak się wzmaga, gdy wspólnie się kruszy
poezję, która jest drogą do poznania siebie.
Wiersz to barwa nieba, twoja dłoń w potrzebie,
powiew wiatru, słońce, mieniący się bursztyn
i myśl prosta, złota jak skorka na chlebie.
Gdy nadciąga burza, wicher łódź kolebie
a grom uderzając czasem nas ogłuszy
poezja to droga do poznania siebie,
znalezienia chwili, by przysiąść nad brzegiem
złamanym patykiem wyryć to co wzruszy-
myśl prostą i złotą, jak skórka na chlebie.
Co nam dają wiersze tak trudno powiedzieć.
Jednak kiedy życie za bardzo dokuczy
poezja to droga do poznania siebie,
to myśl prosta i złota jak skórka na chlebie.
niekończąca się podróż po rozdrożach duszy,
to myśl prosta i złota, jak skórka na chlebie.
Spójrz, ułamałam pajdę również i dla ciebie,
bo smak się wzmaga, gdy wspólnie się kruszy
poezję, która jest drogą do poznania siebie.
Wiersz to barwa nieba, twoja dłoń w potrzebie,
powiew wiatru, słońce, mieniący się bursztyn
i myśl prosta, złota jak skorka na chlebie.
Gdy nadciąga burza, wicher łódź kolebie
a grom uderzając czasem nas ogłuszy
poezja to droga do poznania siebie,
znalezienia chwili, by przysiąść nad brzegiem
złamanym patykiem wyryć to co wzruszy-
myśl prostą i złotą, jak skórka na chlebie.
Co nam dają wiersze tak trudno powiedzieć.
Jednak kiedy życie za bardzo dokuczy
poezja to droga do poznania siebie,
to myśl prosta i złota jak skórka na chlebie.
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Anty-czka! Respect! Pieknie i pieknie z tymi powtórzeniami... Ech, Anty-czka, gdyby jeszcze częściej Twoje liryki można byłoby tu czytać...
Dorzucam jeszcze mój ulubiony tekst Szymborskiej:
Niektórzy-
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
Lubią-
ale lubi się także rosół z makaronem,
lubi się komplementy i kolor niebieski,
lubi się stary szalik,
lubi się stawiać na swoim,
lubi sie głaskać psa.
Poezje-
tylko co to takiego poezja.
Niejedna chwiejna odpowiedź
na to pytanie już padła.
A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
jak zbawiennej poręczy.
Dorzucam jeszcze mój ulubiony tekst Szymborskiej:
Niektórzy-
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
Lubią-
ale lubi się także rosół z makaronem,
lubi się komplementy i kolor niebieski,
lubi się stary szalik,
lubi się stawiać na swoim,
lubi sie głaskać psa.
Poezje-
tylko co to takiego poezja.
Niejedna chwiejna odpowiedź
na to pytanie już padła.
A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
jak zbawiennej poręczy.
- Gacek
- Posty: 11359
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
anty-czka:)
U mnie w domu, zawsze najważniejszy był chleb.
Nie dodatki do niego typu: smalec z cebulką i ze skwarkami, masło, smietana, ser.... tylko właśnie chleb. Ilekroć rozpoczynała mama kroić nowy bochen chleba, całowała go, kreśląc równocześnie nożem znak krzyża.
Kiedy zapytałem, czemu to robi - odpowiedziała mi: Widzisz Józiu, jak nie ma chleba i wody, nie ma życia, a ja w ten sposób dziękuję Bogu, ze mamy co jeść...
Proste, a jakże piękne i prawdziwe słowa...
Pięknie to napisałaś.
Nie zgadzam się tylko z jednym stwierdzeniem, (które również wielokroć podkreślasz jak złotą skórkę chleba) :
poezja to droga do poznania siebie,
Dla mnie osobiście poezja nie jest drogą do poznania siebie, chyba że to jest bardzo głęboka przenośnia w Twoim wykonaniu.
U mnie w domu, zawsze najważniejszy był chleb.
Nie dodatki do niego typu: smalec z cebulką i ze skwarkami, masło, smietana, ser.... tylko właśnie chleb. Ilekroć rozpoczynała mama kroić nowy bochen chleba, całowała go, kreśląc równocześnie nożem znak krzyża.
Kiedy zapytałem, czemu to robi - odpowiedziała mi: Widzisz Józiu, jak nie ma chleba i wody, nie ma życia, a ja w ten sposób dziękuję Bogu, ze mamy co jeść...
Proste, a jakże piękne i prawdziwe słowa...
Pięknie to napisałaś.
Nie zgadzam się tylko z jednym stwierdzeniem, (które również wielokroć podkreślasz jak złotą skórkę chleba) :
poezja to droga do poznania siebie,
Dla mnie osobiście poezja nie jest drogą do poznania siebie, chyba że to jest bardzo głęboka przenośnia w Twoim wykonaniu.
Wojtek miło Cię widzieć. Cieszę się również, że się Tobie podoba.
Ela szukając dziś czegoś tam, natknęłam się na vilanellę. Zawsze, gdy natykam sie na coś czego nie znam, próbuję się z tym zmierzyć.
To bardzo trudna a jednocześnie zapisana w sztywne ramy forma, więc spróbowałam. Vilanella wymaga powtórzenia pierwszego i trzeciego wersu pierwszej zwrotki w stałych punktach. Nie ukrywam, że wykorzystałam jakieś tam swoje stare wierszydełko.
A jeśli o pisanie chodzi - nie czuję się na siłach....dopóki cóś mnie nie zaintryguje na tyle, by zmierzyć się z sobą samą.
Gacek uważam, że możemy poznać siebie tylko wówczas, gdy nie kontrolujemy swoich emocji. Ja tak mam, gdy czytam wiersz, stąd takie stwierdzenie.
Fobiak Ty mi tu z Berdyczowem nie wyjeżdżaj, tylko powiedz, czy potrafiłam zmieścić sie w gatunku.
Ela szukając dziś czegoś tam, natknęłam się na vilanellę. Zawsze, gdy natykam sie na coś czego nie znam, próbuję się z tym zmierzyć.
To bardzo trudna a jednocześnie zapisana w sztywne ramy forma, więc spróbowałam. Vilanella wymaga powtórzenia pierwszego i trzeciego wersu pierwszej zwrotki w stałych punktach. Nie ukrywam, że wykorzystałam jakieś tam swoje stare wierszydełko.
A jeśli o pisanie chodzi - nie czuję się na siłach....dopóki cóś mnie nie zaintryguje na tyle, by zmierzyć się z sobą samą.
Gacek uważam, że możemy poznać siebie tylko wówczas, gdy nie kontrolujemy swoich emocji. Ja tak mam, gdy czytam wiersz, stąd takie stwierdzenie.
Fobiak Ty mi tu z Berdyczowem nie wyjeżdżaj, tylko powiedz, czy potrafiłam zmieścić sie w gatunku.
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
zbędne bajery (vilanella)
witaj
anty-czka
Twój wiersz jest... smaczny jak dobrze upieczony chleb z taką chrupiącą popękaną skórką
Jest nastrój i klimat.Jesteśmy (...) miłościa do poiesis zniewoleni(przepraszam za to małe wtrącenie) jeśli poezja jest droga poznania siebie.
Podoba mi się bardzo.Pozdrawiam serdecznie.dzięka
ps.
Jako "stary" wodniak powolę sobię na małą uwagę, że jednak łódź przycumowana przy pirsie lub keji podczas fali kołysze się
anty-czka

Twój wiersz jest... smaczny jak dobrze upieczony chleb z taką chrupiącą popękaną skórką

Jest nastrój i klimat.Jesteśmy (...) miłościa do poiesis zniewoleni(przepraszam za to małe wtrącenie) jeśli poezja jest droga poznania siebie.
Podoba mi się bardzo.Pozdrawiam serdecznie.dzięka

ps.
Jako "stary" wodniak powolę sobię na małą uwagę, że jednak łódź przycumowana przy pirsie lub keji podczas fali kołysze się
a tergo.
lilak - dzięki. Nie byłam pewna, dlatego umieściłam w laboratorium.
Ela nie przesadzaj, nie jestem skora do zabijania...szczególnie, gdy okazało sie, że nie jest źle.
miłość, maja, z tłumu - dziękuję dziewczyny.
boob wodniaku a spróbuj zrymować to kołysanie się
Vilenella wymaga ścisłego i prostego rymowania. Ela zaczęła się wgryzać w teorię, to może potwierdzić.
Na marginesie - z niecierpliwością czekam co stworzy. Bo że stworzy, to dam palec obciąć.
Ela nie przesadzaj, nie jestem skora do zabijania...szczególnie, gdy okazało sie, że nie jest źle.
miłość, maja, z tłumu - dziękuję dziewczyny.
boob wodniaku a spróbuj zrymować to kołysanie się

Na marginesie - z niecierpliwością czekam co stworzy. Bo że stworzy, to dam palec obciąć.
mialam znowu ochote przeczytac Twoj wiersz ...
i po raz kolejny zapiera dech :)
to jeden z tych utworow, do ktorych sie wraca i za kazdym razem odkrywa nowy szczegol, ktory zmienia perspektywe odczytywania tekstu i daje mozliwosc nowej interpretacji ...
super
super
super
pozdrawiam :)
i po raz kolejny zapiera dech :)
to jeden z tych utworow, do ktorych sie wraca i za kazdym razem odkrywa nowy szczegol, ktory zmienia perspektywe odczytywania tekstu i daje mozliwosc nowej interpretacji ...
super
super
super
pozdrawiam :)
I ♥️ gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości