miotła - kolejny badziew z przymrużeniem

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

Troy

miotła - kolejny badziew z przymrużeniem

Post autor: Troy »

Trzecia nad ranem – kości – trrrach;
zbudzić paluszki podłogą,
pomarzyć o jutrzejszych snach.

Wyciągnę teraz zza pieca
miotłę, co właścicieli miała ze stu
i sto razy miała ogień rozniecać,
gdy zimą przeleciał mnie mróz.
Stara miotła, co zamiata,
kurze z zimy, aż do – lata
do sufitu; nawet i wysoko
dziugnie nie raz Boga w oko
i nie dwa w pierdzistołek,
albo tam, gdzie śpi aniołek.

Babciu, babciu...proszę wróć,
co tak wcześnie dałaś nogę?
Zaklęcie raz - dwa mi nuć,
reaktywować miotły nie mogę!
komar

Re: miotła - kolejny badziew z przymrużeniem

Post autor: komar »

ovoc_ziemii pisze:Trzecia nad ranem – kości – trrrach;
zbudzić paluszki podłogą,
pomarzyć o jutrzejszych snach.

Wyciągnę teraz zza pieca
miotłę, co właścicieli miała ze stu
i sto razy miała ogień rozniecać,
gdy zimą przeleciał mnie mróz.
Stara miotła, co zamiata,
kurze z zimy, aż do – lata
do sufitu; nawet i wysoko
dziugnie nie raz Boga w oko
i nie dwa w pierdzistołek,
albo tam, gdzie śpi aniołek.

Babciu, babciu...proszę wróć,
co tak wcześnie dałaś nogę?
Zaklęcie raz - dwa mi nuć,
reaktywować miotły nie mogę!
Nawet nie ma co komentowac - pierdzaca poetka tanimi badziewiami i to z Warszawy z mojego ukochanego miasta, lepiej sie z mojego miasta wyprowac , na wioche nie w stolicy mieszkac..........!
Troy

Post autor: Troy »

Otóż to - tani badziew. Napisałam go, ponieważ nudziło mi się, miałam dobry humor i nic lepszego do roboty. Dziękuję! :)
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15752
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: fobiak »

byki se popraw: wyprowac*
dajcie zyc grabarzom
Troy

Post autor: Troy »

fobiak pisze:byki se popraw: wyprowac*
Heee??? A gdzie te byki mam? Nie mówię, że nie mam, wszystko się może zdarzyć, ale też nie widzę gdzie są.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15752
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: fobiak »

owocu to nie bylo do ciebie
Nawet nie ma co komentowac - pierdzaca poetka tanimi badziewiami i to z Warszawy z mojego ukochanego miasta, lepiej sie z mojego miasta wyprowac , na wioche nie w stolicy mieszkac..........!

do ciebie jest to tylko, abys niedoinformowana nie powtarzala banalow
stworzonych przez nieukow nawet po filologi polskiej

ucz sie od madrej cebreiro literatury
dyskusja na ten tem odbywala sie juz nie raz a ta pochodzi
z http://www.miedzywersami.glt.pl/

"cebreiro
Wers
szara eminencja



Pomogła: 3 razy
Wiek: 26
Dołączyła: 05 Wrz 2007
Posty: 325 Wysłany: 24 Styczeń 2008, 20:58

nilmo napisał/a:
To co napisałem na pewno erekcjato nie jest.To jest konceptyzm



Koceptyzm- zmierzał do oparcia wypowiedzi poetyckiej na koncepcie rozumianym jako pojęcie subtelne i pomysłowe. Operuje kontrastem, przeciwstawieniem, nieustannym zadziwianiem czytelnika.

Koncept- wyszukany pomysł determinujący budowę utworu lub jego fragmentu i nadający mu zamierzoną sztuczność poetycką, przeciwstawną stylowi potocznemu i naturalnemu tokowi zwykłej opowieści. Jako zasada literackiej konstrukcji wykorzystuje wyraziste analogie i kontrasty w sferze stylistyki, semantyki i kompozycji ( m.in. pointa)

Erekcjato- jest nowa forma poezji, ktore przezylo swoj debiut w Sieci (Internet)[...]jest utworem prowokujacym i zrywajcym z wszelkimi formami etyki moralnej[...]identyfikuje sie bardziej z surrealizmem Salvadore Dalli`ego, ma czytelnika powalic z nog i zmusic do zastanowienia sie.
Erekcjato to utwor poetycki o dowolnej formie i tresci ma dwa zakonczenia jedno konczace tresc i to drugie "erekcyjne" czyli zaskakujace- awersacja (ono decyduje czy erekcjato to erekcjato)… sklada się z jednego lub dwoch slow (explozja, erekcja, zaskoczenie) bez zadnych ukrytych symboli czy metafor, które zmieniaja sens i nadaja inny punkt widzenia .
Forma i tresc jest dowolna, mozna pisac w formie sonetu, ody, hymnu, fraszki, wiersza bialego. Forma i tresc nie sa wazniejsze od wrazenia wywartego na koncu.

I teraz Twój wierszyk:

ja ci pozwalam posiąść siebie
bo słowo przed ołtarzem dałeś

co ze mną zrobisz..och !...ja nie wiem
chcę ci pozwalać...

wszystko na łeb

Ja Ci wskażę, dlaczego uważam ten tekst to erekcjato:

1)dowolna forma i treść
2)treść utworu zamknięta, czyli może zaistnieć jako odrębny wiersz, bez końcówki zamieszczonej przez Ciebie kursywą.
3) zakończenie- awersacja- bez symboli czy metafor, która to nie jest puentą, i nie ma metaforycznego odniesienia.
4) awersacja zmieniła sens i nadała inny punkt widzenia całości.

Umiesz mi wskazać, że jest to konceptyzm? Bo ja go tu nie widzę.

to w kwestii zasadniczej.
nilmo napisał/a:
ton Twojej wypowiedzi sugeruje iż jesteś jedynym ekspertem w tej dziedzinie


wybacz nilmo, ale tak się zabawnie złożyło, że jestem jedynym ekspertem erekcjato na międzywersami.
nilmo napisał/a:
Nie chcę dyskutować na ten temat z powodu tego, że z góry zakładasz iż ja definicji nie znam



niestety z przykrością stwierdzam, że tego dowiodłeś.
nilmo napisał/a:
Nie wiem jakie masz kwalifikacje by uczyć ,tak jak ty nie wiesz jakie są moje.Zostańmy przy swoim zatem , nim ja spytam co to jest konceptyzm i jakie gałęzie wypuścił



bardzo chętnie podyskutuję, pod warunkiem, że będzie oparta na źródłach, a nie wikipedii i domniemaniach.
nilmo napisał/a:
W poezji wszystko już było



i to jest sedno, synkretyzm nie jest Ci chyba obcy? erekcjato jest synkretyczne, bazuje na pewnej spuściźnie, można się doszukiwać nawiązań, ale to nie znaczy, że jest tym samym.
I nie o nowoczesność nazwy się wszystko rozbija...


pozdrawiam"
dajcie zyc grabarzom
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość