Gliniane łzy
: 2008-10-12, 11:42
Nie ma już tej ścieżki
do polnych uśmiechów
dom z sadem kradzionych
dziecięcych marzeń znikł
jabłonie już nie kwitną
pięknym welonem
udekorowanym małymi gwiazdami
czereśnie nie smakują już nawet kosom
tamtych chwil już nie ma
zamalowano je na czarno
by posadzić przy nich żelazne drzewa
nie dając schronienia ptakom
my też zmieniliśmy skórę
jak wąż liniejemy
z wrażliwych kłótni
radosnych smutków
ciężkich glinianych łez
oddech przyśpiesza
gdy mamy podzielić się wzajemnością
fantazjując przy tym
jak być sobą.
do polnych uśmiechów
dom z sadem kradzionych
dziecięcych marzeń znikł
jabłonie już nie kwitną
pięknym welonem
udekorowanym małymi gwiazdami
czereśnie nie smakują już nawet kosom
tamtych chwil już nie ma
zamalowano je na czarno
by posadzić przy nich żelazne drzewa
nie dając schronienia ptakom
my też zmieniliśmy skórę
jak wąż liniejemy
z wrażliwych kłótni
radosnych smutków
ciężkich glinianych łez
oddech przyśpiesza
gdy mamy podzielić się wzajemnością
fantazjując przy tym
jak być sobą.