Strona 1 z 1
wierszyk polityczny natchniony siekiera i tym co moze byc we
: 2009-04-18, 19:46
autor: stachu
życie jak to życie
wredne ma zagadki
trzeba je rozpoznać
by nie doznać wpadki
przy tym też ostrożność
musi być wskazana
wszak nie wszystko w życiu
warte jest poznania
znaleźć trzeba normę
wszystkim lepiej będzie
a po jakimś czasie
innych już nie będzie.
[ Added: 2009-04-18, 19:47 ]
wierszyk polityczny natchniony siekiera i tym co moze byc we lbie.
: 2009-04-19, 20:04
autor: ann13
takie se, czytałam cię w lepszych wydaniach, to doznać jakieś górnolotne jest może lepsze byłoby np. poczuć
: 2009-04-19, 21:16
autor: stachu
anka ty sie nie znasz. to jest super zaiebisty wierszyk tylko ludzie sie na nim nie poznali:|
Re: wierszyk polityczny natchniony siekiera i tym co moze by
: 2009-04-20, 17:09
autor: Wojciech Graca
stachu pisze:zycie jak to zycie
wredne ma zagadki
trzeba je rozpoznac
by nie doznac wpadki
przy tym tez ostroznosc
musi byc wskazana
wszak nie wszystko w zyciu
warte jest poznania
znalezc trzeba norme
wszystkim lepiej bedzie
a po jakims czasie
innych juz nie bedzie.
[ Added: 2009-04-18, 19:47 ]
wierszyk polityczny natchniony siekiera i tym co moze byc we lbie.
A dlaczego tylko rozpoznac zagadki? Dlaczego nie rozwiklac rowniez? To jest prawdziwe, ze jedynie panujaca norma naklada ekskomunike na alternatywne. Wierszyk z jajcem i zmusza do myslenia myslacych.
: 2009-04-20, 17:35
autor: stachu
drogi wojtku pisalem ten wierszk bedac w kontakcie z kosmosem juz po obublikowniu go znalazlem istotny blad w tytule a pozniej zrazilo mnie powtarzajace sie "bedzie" o ile z 'bedzie' nie mam aktualnie pomyslu co zrobic to jednak tytul mozna by zmienc na wierszyk filozoficzny itd. jesli chodzi o rozwiazywanie problemow to w filozofii zasadniczo nie oto chodzi. no bo przeciez problem moze byc roznej natury np matematyczny czy etyczny albo socjalny od wszystkich tych dziedzin mamy wyszkolone zastepy menadzerow i im za to placa zeby siwieli po nocach i rozwiazywali. natomiast filozof jest zasadniczo prozniakiem wystarczy mu ze stwierdzi istnienie problemu lub jego nie istnienie totez zyje co laska.
: 2009-04-20, 17:40
autor: Wojciech Graca
Jeżeli wyrazisz zgodę, mogę poprawić to i owo.
Owszem, zgadzam się. Filozof to taki maruda jajcarz właśnie jest. Maruda, bo upublicznia problemy, a jajcarz, bo po upublicznieniu najczęściej umywa ręce, a to co upublicznił zaczyna trawić ogół.
: 2009-04-20, 17:50
autor: stachu
od upubliczniania i demaskowania sa dziennikaze ewentualnie inni grafomani. poprawiaj bede czytac.
: 2009-04-20, 17:58
autor: Wojciech Graca
dlaczego uważasz właśnie tak? A przecież choćby taki Friedrich Schlegel upubliczniał swoje myśli i zmuszał do myślenia innych, więc był tylko dziennikarzem i grafomanem, czy też również?
: 2009-04-20, 19:18
autor: stachu
bo jestem wstretnym nihilista podejrzewam ze jest to faza przejsciowa albo wrecz urojona. nie oto chodzi czy byl dziennikaz czy grafoman czy filozof. dajmy na to taka kurwe kurwa jak nic a przeciez przykladna zona. jak mozna kogos zmusisc do myslenia? teoretycznie jest to do zrobienia ale ja jak nie wypraktykuje to nie zrozumie.
: 2009-04-20, 19:54
autor: Wojciech Graca
wedlug Ciebie kurwa moze byc przykladna zona?
: 2009-04-20, 20:02
autor: stachu
a jak rozumiesz kurwe?
[ Added: 2009-04-20, 20:03 ]
albo zone?
: 2009-04-20, 20:21
autor: Wojciech Graca
czytajac Twoja wypowiedz pomyslalem sobie, ze kurwa to kobieta kopulujaca z wieloma mezczyznami, a przykladna zona to miedzy innymi kobieta kopulujaca tylko ze swoim mezem, dlatego Twoja wypowiedz wydala sie mi niedorzeczna i stad moje pytanie.
: 2009-04-20, 20:27
autor: stachu
bo ograniczyles funkcje przykladnej zony tylko do roochania:|.
: 2009-04-20, 20:27
autor: ann13
ale ten przymiotniczek przed żoną to czytam jednak " z założenia" kopulująca tylko z jednym mężczyzną
aktu małżeńskiego na kolano
listonosza;)
: 2009-04-20, 20:35
autor: Wojciech Graca
stachu pisze:bo ograniczyles funkcje przykladnej zony tylko do roochania:|.
nie, napisalem, ze miedzy innymi.
: 2009-04-20, 20:36
autor: ann13
według mnie kurwa, która oznacza dawanie dupy w imię mieszka pierwszego może być dobrą żoną, a mężczyzna przecież powinien umieć oddzielić seks od miłości
bo często tłumaczy się tabliczką mnożenia
jak zdradzi
oglądałam to na filmach
popularnonaukowych;)
: 2009-04-20, 20:48
autor: Wojciech Graca
mezczyzna jak najbardziej powinien umiec oddzielic seks od milosci, a przykladna zona powinna swiatynie swego ciala udostepniac wlasnie tylko mezczyznie, ktory umie oddzielic seks od milosci, a nie robic z owej swiatyni burdelu.
: 2009-04-20, 21:01
autor: ann13
przecież nie mogę się z tym nie zgodzić, biorąc pod uwagę sytuacje, które są niezrozumiałe w życiu i że jednak ta noga, albo tamta może się podwinąć nie z tym, lub tą co potrzeba, ale tylko dlatego, że głównie chodzę po ziemi, a na południu czytam bajki, to nie istnieje coś takiego jak przykładna żona, albo najwspanialszy mąż, bo to wcale i to teraz bardzo często, a może wcześniej jeszcze bardziej, nie przekłada się na to co ich łączy, wiec generalnie obrączki i całe latające wokół nazewnictwo można sobie wsadzić do pieca, razem z ta kurwą, która paradaksolanie po tym tysiącu potrafi być najwierniejsza jednemu
kolorowi majtek
: 2009-04-20, 22:35
autor: stachu
qwa zecvzywiscie tak napisales. to komplikuje sprawe i wykazuje ze jestem niekompetetnyt.
: 2009-04-21, 00:34
autor: lila
Wojciech Graca pisze:mezczyzna jak najbardziej powinien umiec oddzielic seks od milosci, a przykladna zona powinna swiatynie swego ciala udostepniac wlasnie tylko mezczyznie, ktory umie oddzielic seks od milosci, a nie robic z owej swiatyni burdelu.
zgodze sie ze nie mozna nazywac seksu od razu miloscia , ale to co tu napisales to bzdury bo milosci malzenskiej od seksu oddzielic sie nie da bo to jej istotna czesc , no chyba ze ktos ma do seksu wstret i zyje z kobieta w celibacie
: 2009-04-21, 10:22
autor: Wojciech Graca
Czytac nie umiesz ze zrozumieniem
: 2009-04-21, 13:39
autor: lila
predzej ty nie umiesz werbalizowac mysli jasno
: 2009-04-23, 05:52
autor: Wojciech Graca
Nagialas swoja, w moich oczach abstrakcyjna, wypowiedzia ponoc niejasna teze mojego autorstwa i to do tego stopnia, ze starasz sie wmowic mi, iz napisalem cos tak radykalnego, ze tylko Sw. Franciszek wraz z zona zdolalby wykonac moje zalozenie. Widzisz Lilo, Ty reprezentujesz, zdaje sie, inne wartosci, anizeli ja. Dla mnie milosc to absolut - niepodzielna, wieczna, prosta idea, ktora jest nieosiagalna dla wiekszosci. Seks to tylko jedna z wielu funkcji zyciowych organizmu. Z miloscia a bez seksu przetrwa kazdy zwiazek dusz, z seksem a bez milosci nie przetrwa zaden.
Ludzie powinni sie pobierac wowczas i tylko wtedy gdy pojma czym jest milosc. Moze i ludzkosc liczylaby gora milion, ale przynajmniej nie kaleczyloby sie dziecinstwa mlodym osobnikom, nie utrzymywaloby sie samotnych matek, ani nie placilo za noclegi z wyzywieniem ojcom odsiadujacym wyroki za nieplacone alimenty.
Ruchanie to wielka odpowiedzialnosc, dlatego jestem za kastracja.
: 2009-04-23, 10:32
autor: lila
prawda jest taka że z którymkolwiek słowem wypowiedzianym przez Ciebie by się nie polemizowało (wypowiadając wszak tylko swoje zdanie przy okazji) odwracasz kota ogonem. ja niczego nie naginalam , napisalam jasno ze neguje twoja teze - ze pewnych rzeczy w malzenstwie roddzielic sie nie da.
tak w istocie mamy rozne poglady na sprawy -bo ja jestem bardziej za tomizmem i harmonia a ty widze za jakims zwierzęco ludzkim rozdarciem, ale nie pisz mi o wartosciach jakie reprezentuje bo nic o nich nie wiesz. takie zdanie że seks ma jedynie fizjologiczny aspekt moze miec ktos kto zna go tylko z pornosów. ja jestem za podzialem Lewisa.
: 2009-04-23, 13:22
autor: Wojciech Graca
Lilo, jestes juz zona? Jak nie, to dlaczego zabierasz w tej kwestii glos?
: 2009-04-23, 13:58
autor: lila
typowe. zawsze jak brakuje ci argumentow probujesz za wszelka cene zdeklasowac rozmowce, dlatego dyskusja a nawet wszelka rozmowa z toba jest trwonieniem czasu, ale nie badz smieszny bo idac tropem tego co napisales to ty w ogole nie powinienes zabierac glosu. problemy z jak to okresliles 'ruchaniem' odpowiedzialnoscia i wlasna seksualnoscia tkwia w psychice i powinno sie zglaszac z nimi do seksuologa/psychiatry/ksiedza. kastracja nie zalatwiłaby niczego. jak odstawi sie alkohol alkoholik i tak bedzie chory bo przyczyny tkwia glebiej nie w butelce. ja nie apoteozuje seksu ale uwazam ze jest nieodlaczna czescia milosci damskomeskiej i proby jej oddzielania traktowania jako jedynie fizjologii sa nienaturalne wrecz, samo malzenstwo juz jakby nobilituje te sfere zycia.
: 2009-04-23, 15:39
autor: Wojciech Graca
Może i typowe, może też i nie. Wypowiadam moje myśli z pozycji małżonka i przyszłego ojca, z pozycji człowieka zastanawiającego się nad, wątpiącego w i analizującego coś. Zdeklasować Ciebie nie zamierzałem - tak ino mnie zastanawiało, czy Ty jesteś już żoną czy też nie.
Wcześniej również głowiłem się, czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy też nie. A głowiłem, ponieważ uważam, że napisałem wyraźnie, że miłość to miłość a seks to seks i nie pisałem nic a nic na temat tego, czy owe się wzajemnie przenikają, współgrają etc.
Ty, jako wnuczka nieślubnej córki Frojda, z pewnością wiesz najlepiej: kto w jaki sposób i skąd to się bierze; a wnioskuje po stylu w jakim ze mną rozmawiasz.
: 2009-04-23, 16:59
autor: stachu
ej wezcie se idzcie co? robicie mi qwa konkurencje.
: 2009-04-23, 20:17
autor: ann13
ale nawet największa WM nie jest gwarantem wspólnie diamentowych godów, obchodzonych podczas złotej jesieni, no chyba że ktoś ma półcentymetrową linię życia
[ Dodano: 2009-04-23, 20:19 ]
nie histeryzuj grasiu, gdzieś słyszałam, że jesteś niezły w slalomie gigancie
: 2009-04-23, 22:32
autor: lila
Wojciech wypraszam sobie imputowanie czegokolwiek , chociaz plonne nadzieje bo ty tylko tak umiesz rozmawiac, ale skoro już jedziemy w projekcje to dla mnie slowa nt absolutnej milosci w ustach kogos kto nie tyle znęca się nad braćmi mniejszymi co podnosi rękę na bliźniego są jak pusta nic nieznaczaca ideologia.
Stachu, nie badz zasdrosny.
: 2009-04-24, 03:40
autor: Wojciech Graca
Jakkolwiek prawdziwa jest Twoja charakterystyka, odchodzisz od zasadniczego tematu. W zyciu nalezy rozrozniac, bo dobrze jest rozrozniac. Ty, jak czytam, rozrozniasz milosc na jakies tam i m.in. na malzenska, co to jest ta Twoja malzenska milosc i dlaczego seks jest jej integralna czescia, a nie czyms osobnym?