Strona 1 z 1

Królowa jest gdzie była

: 2009-11-22, 16:49
autor: remik
Bardzo miłą dla oka i ciała marynarkę taką z wełny o głębokim zielonym kolorze znalazłem i kupiłem /w ciucholandzie w Ciechocinku/
Założę na ten jasny golf jak od żony i będę wyglądał jak pisarz po odwyku
pójdę na wieczorek zapoznawczy
tak zrobiłem
zmieniłem tylko miejsce schadzki
Uznałem, że skoro w marynarce jest mi tak ładnie do pleców mogę się pokazać Królowej
a Wisła była tam gdzie była doszedłem
choć trudno było podejść do majestatu
obszerna była w opończy błota
a ja onieśmielony
tyle tych zwiędłozielonych połaci płaszcza
dywananów ze zgniłych liści niewybrednych
po uroczystym i pełnym skupienia odlaniu się powitalnym
raczyła mnie dostrzec i rzekła:
Remik coś się jak leśniczy odpierdolił na zielono?
to mnie zbiło z tropu ale tylko na chwilę bo przecież czemu miałaby mnie nie lubić?
w podzięce popełniłem bolesną czynność higieniczną
z wnętrza, z tej delikatnej tkanki rzecznej waginy wyciągnąłem butelkę rozbitą z zachowaną sygnaturą polmosu bez szyjki
musiało zaboleć lecz nie chlapnęła nawet nic płynąc
mam nadzieję, że dzięki temu nie dojdzie do zakażenia
Królowa okazała mi swoją wdzięczność pozwalając dostrzec o zmroku dwa małe perkozy jeden zaginął pod powierzchnią (prawdopodobnie złapał go szczupak) drugi popiskiwał za nim
jej wodiczieskaja łaskawość jest tam gdzie była, choć płynie