Do mojej niewdzięcznicy
: 2010-01-20, 09:56
pożreć bym chciał
Cię
zachować w sobie
na zawsze
ale najpierw
muszę się jeszcze nażreć
kapusty i grochu
po trochu
wszystkiego
co jest
ciężko strawne
kafkowski głodomór
siedzi we mnie
ciągle się odzywa
nienasycona bestia!
mam nadzieję
że już niedługo
wyrwę go z siebie
i prawdę swą
odnajdę
a wtedy
zaprawdę!
powiadam Ci!
będę już
mógł być
z Tobą
zamknięty
w słoju na weki
moja jedyna
kochana
dziewczyno
zajmie mi to zapewne
kolejne 100 lat samotności
w mej kanciastej głowie
zmieścić muszę wszystko
powinność jakaś
pierdolnięta
pcha mnie ku Tobie
słyszę wezwanie
jazgot żeliwnego
masywnego łańcucha
a raczej
kierata w stodole
wiatr hula w oddali
mój wiatrak
powoli przestaje już mielić
ziarno drogocenne
żarna się rozsypały
pozostał jedynie szum wody
słyszę go dokładnie
wydobędę Cię
ze mnie
gdzieś z trzewi
z okolic Dębicy
pojadę tam
i kupię sobie dętkę
by nie utonąć
będę mógł wtedy
zostać przy Tobie
kochać się z Tobą
aż do swej śmierci
też w Tobie
uwiążę Cię
na smyczy
jak sukę
tak mocno
byś wyła
z niedosytu
zachwytu
pragnienia
i niespełnienia
bo jeszcze nikt
nigdy
nie kochał
i nienawidził
Cię
tak mocno .....!
tak mocno .....!
metafizyko
Cię
zachować w sobie
na zawsze
ale najpierw
muszę się jeszcze nażreć
kapusty i grochu
po trochu
wszystkiego
co jest
ciężko strawne
kafkowski głodomór
siedzi we mnie
ciągle się odzywa
nienasycona bestia!
mam nadzieję
że już niedługo
wyrwę go z siebie
i prawdę swą
odnajdę
a wtedy
zaprawdę!
powiadam Ci!
będę już
mógł być
z Tobą
zamknięty
w słoju na weki
moja jedyna
kochana
dziewczyno
zajmie mi to zapewne
kolejne 100 lat samotności
w mej kanciastej głowie
zmieścić muszę wszystko
powinność jakaś
pierdolnięta
pcha mnie ku Tobie
słyszę wezwanie
jazgot żeliwnego
masywnego łańcucha
a raczej
kierata w stodole
wiatr hula w oddali
mój wiatrak
powoli przestaje już mielić
ziarno drogocenne
żarna się rozsypały
pozostał jedynie szum wody
słyszę go dokładnie
wydobędę Cię
ze mnie
gdzieś z trzewi
z okolic Dębicy
pojadę tam
i kupię sobie dętkę
by nie utonąć
będę mógł wtedy
zostać przy Tobie
kochać się z Tobą
aż do swej śmierci
też w Tobie
uwiążę Cię
na smyczy
jak sukę
tak mocno
byś wyła
z niedosytu
zachwytu
pragnienia
i niespełnienia
bo jeszcze nikt
nigdy
nie kochał
i nienawidził
Cię
tak mocno .....!
tak mocno .....!
metafizyko