A zagrało bez dysonansu
mezzo forte
forte forte!
jeszcze w uszach dźwięczy mocą
głuszy to co nocą
w strach oblekło
w mormorando
żałosnego piano piano

A zabrało, A zagrzmiało
do Z arię daj mi
panie!
rzędem liter pięciolinię

oddam tobie
nuty dla mnie

Dla mnie ta muzyka jest przeraźliwie smutna. Przeraźliwie.

no bo jest, Anty-czka. Zawsze umiesz wyczuć. Ale jest też decydujące to A. Musiało zabrzmieć, bo ...musiało...

No Ela ja też czasami takie tam z bólu wyczyniam...

Ale dosć juz myśleniamilczenia Elka. Dość!

takie tam różne*;)

nie mam siły już na myślenie,więc A - dzisiaj właśnie zagrało
do pisania też nie mam głowy, bo za A lawina się osunie i kwarda być muszę,choć wcale nie jestem

Jesteś. Nawet nie wiesz jeszcze, jak bardzo.

Ela przepraszam, tzn. wydaje mi się, ze jesteś




bo być musisz

Anty-czka, tak też wszyscy realni znajomi mówią. Tylko czemu ja przestałam w to wierzyć?duża i rozpędzona była moja barańczakowska ciężarówka, za duża i zbyt rozpędzona...