początek poematu zasmuconego i zamerykanizowanego

[remik]

wszystkie konie są nasze
i koty i psy
co rodzą fundamentalne pytanie o karmę
dla głodnych dzieci
czy w tym minihaossie znajdzie się jakaś chociażby wróżka szelestna?
lub nawet maksimag co rozwiąże problem koniecznie na raz?
bez obcyndalania już

[wwww]

wróżka szelestna - won!

i ten maksi mag - won!

Co Ty kurwa! remik sobie myślisz?
Że takim chujostwem jesteś w stanie coś wskórać?





















MojeJa, potrzebuje konkretnego jebania, a nie obtarć napletka.

Takie coś, to możesz uprawiać, ze swoją babcią



w stodole.

[ Dodano: 2010-02-14, 12:03 ]
"wszystkie konie są nasze
i koty i psy
co rodzą fundamentalne pytanie o karmę
dla głodnych dzieci"




Remik, to tylko, reszta won.

To co tu napisałeś jest bardzo dobre.

[remik]

dziękuję w
poczekam jeszcze parę godzin może ci i reszta przemówi do rozsady a jak nie to nie zmienię bo jestem już za stary na zmiany i powinienem wymyć dom, narąbać drew, okiełznać konia
jestem zwolennikiem produktów najwyższej jakości z Lidla i myślę, że jak to się zestarzeje to będzie lepsze choć nie droższe (dodam trochę skromności, żeby nie było)
i jak piszesz do mnie to proszę byś napletek trzymał z daleka bo nie będę dwa razy powtarzał




to samo z kurwami

[wwww]

Nie przemówi
niereformowalny jestem
stary jak Ty



chuj ze mnie