Strona 1 z 1

będzie jak być tylko może

: 2010-05-04, 06:12
autor: dean
myśli rozpostarte na sznurach
czekają na suchy wiatr
padają deszcze i wiry
wciągane w martwe studnie
rzeźbią nowe potoki

kamień toczy się
wbrew fizyce wzgórza
zeszłoroczne informacje
przepływają bezwiednie
jak elektryczne ryby

pewnie już teraz dokładnie
w momencie pomiędzy teraz
wiertarki udarowe rozrzedzają
betonową konsystencję ścian

później odkurzacze przestaną wyć
o jedno dobre słowo
zamilkną lodówki
w środku zimy przestaną grzać

tymczasem jest jak być musi
precyzja statystyki wypadków
na trasach donikąd
stabilne wskaźniki zabijania
szczęśliwych społeczeństw

: 2010-05-04, 08:01
autor: cebreiro
Autystyczny jest ten Twój peel, tworzy odrealnione obrazy, do których klucz ma tylko on sam. Staram się nie skłaniać ku temu, że przekombinowałeś z metaforami.

: 2010-05-04, 09:18
autor: Margot
Dean, ale może być także lepiej.

: 2010-05-04, 09:48
autor: dean
cebreiro, czytałem kiedyś zapiski ludzi chorych na schizofrenię... to, co zaskakiwało w tym pisaniu, to nagromadzenie niesamowitych obrazów i całkowite oderwanie od układów przyczyna-skutek... czasem próbuję wejść w tę wibrę i wychodzi to różnie... ale płyniesz z tymi obrazami czy brak odpowiedzi na pytanie: "O co kaman?" zaburza Ci czytanie?

Margot, nie może i nie będzie...

: 2010-05-04, 10:27
autor: wwww
Dean, widzę postępy, aczkolwiek ciągle trudno się przez to przebić. Naćkałeś tych obrazków w chuj.

ps. Brak płynności.

ps2. Co chwila grzęznę jak w jakimś bagnisku.

ps3. Tekst wsysa niczym ruchome piaski.

ps4. Próbuj, próbuj.

: 2010-05-04, 21:54
autor: z tłumu
co ma byc to bedzie
czego ma nie byc tez bedzie

: 2010-05-05, 06:18
autor: dean
tak właśnie, Kobietko... nie inaczej...

: 2010-05-05, 16:26
autor: cebreiro
współczesne nurty poezji zniosą chyba wszystko, dean, aczkolwiek nawet jeśli obrazy są z pozoru oderwane, przynajmniej w wierszu powinno być coś co je scala. Nie zaburza, ale też nie zostaje, taka trochę uwspółcześniona wersja wierszyka koronkowego, napakowanego ładnie współgrającym słownictwem.

: 2010-05-06, 14:57
autor: z tłumu
dean pisze:tak właśnie, Kobietko... nie inaczej...


myslisz, ze raczej to pierwsze czy drugie?
bo jesli to drugie, to po chuj to pierwsze kiedykolwiek mialo miejsce?

: 2010-05-06, 16:34
autor: dean
nie wiem, Kobietko... zadajesz bardzo trudne pytania... ja nie potrafię na nie odpowiedzieć... może wszystko byłoby prostsze gdyby udało się nie postrzegać rzeczywistości jako zbioru linearnych układów przyczynowo-skutkowych, jako mechanicznych struktur bodziec-reakcja... a może wcale nie ma być prostsze... może ma być pokurwieńczo trudne, zagmatwane i bolesne...

: 2010-05-07, 15:59
autor: z tłumu
juz nie piszesz mi wierszy : )

: 2010-05-07, 16:28
autor: dean
no... teraz komunikuję się z Tobą pozawerbalnie :)

: 2010-05-07, 16:34
autor: z tłumu
co robisz wieczorem? moze wpadniesz?

: 2010-05-07, 16:35
autor: dean
nie jestem pewien czy tego naprawdę chcesz...

: 2010-05-07, 16:37
autor: z tłumu
szkoda

: 2010-05-07, 16:39
autor: dean
no też żałuję, że nie jestem pewien...