Strona 1 z 1

Afera przecinkowa

: 2010-05-16, 21:23
autor: jaskir
Kropka. Ach cudna kropka!
Ach wykrzyknik kochany!
Przecinek, ach przecinek;
nawet średnik pożądany.

Bez was źle
lub gorzej,
albo jeszcze gorzej;
a właściwie najgorzej.

Lecz cóż kiedy caroll,
gdy dean,
gdy lila
i nawet aenka,
i inni niegodziwcy (!)
przystankować się nie chcą?

Jest najgorzej – po prostu...

: 2010-05-16, 21:50
autor: caroll
:mrgreen: ujmujący!!.
rozczula mnie Twoje zaangażowanie w 'przywrócenie znaków przestankowych' niemniej jednak czy w nich tkwi klucz do rozumienia tekstu ? Czy jeśli postawisz granice od do to autor wyda ci się bliższy baa czytelniejszy?

: 2010-05-16, 21:58
autor: jaskir
no najważniejsze, że cię ujął :lol:
ten wierszyk jest tak głupi, że zanoszę się od śmiechu,
no ale w temacie naszych dzisiejszych dyskusji :)

co do meritum problemu, to napisałem już wcześniej, że chodzi mi gładkość czytania, nie o zwalczanie bezprzystankowców - tylko tyle

: 2010-05-16, 22:21
autor: caroll
ja też się zanosiłam śmiechem

[ Dodano: 2010-05-16, 22:22 ]
to prawda, idzie się uśmiać :lol:

: 2010-05-17, 21:05
autor: anty-czka
Szkoda, ze jaskir ma bardzo dużo racji...

: 2010-05-17, 21:53
autor: jaskir
czemu szkoda? dobrze, że mam rację, każdy chce mieć rację, takie czasy;
najgorsze, że odkryłem ostatnio, że jeden z moich wierszy nie zawiera ani jednego przecinka itp., czy ja walczę też z samym sobą?