Strona 1 z 1

programowanie neurolingwistyczne

: 2010-05-23, 08:32
autor: dean
zajączki na ścianie
cieniu cieniu
wszystko czego nie ma
rankiem żółć do zlewu
przez chwilę czystość oddech
dalej asfalt asfaltu pożeranie
życie trwa porusz rzęsą
tak właśnie życie trwa
na sznurkach suszą się korkociągi
ciepło chodników kroki lub tylko
podeszwy wspomnienie
ukropy z kranów owady patrzą
zanucić o chwilach albo lepiej
delikatnie poruszona struna
oddaje energię toczy toczeń
eksplozja a później
dudni w uszach dobrze się schowaj
w ramionach w szeleście
uwij puchową pętlę
już dobrze śpij w rytmy
te kojące są takie
naprawdę

: 2010-05-23, 11:44
autor: caroll
widzę, że skondensowało się 'mleczko' od rana ;)
ukrop z kranów- to taki nośny motyw z horrorów
zastanawiam mnie to 'patrzenie owadów' , czy ono jest mocno nachalne?? (poprzednio przeczytałam 'parzenie' ale to ma chyba związek z zapotrzebowaniem na kawę)

: 2010-05-23, 19:44
autor: dean
skondensowało się w dwie godziny po roku... owady patrzą w płaszczyznach i pod kątami, na temat których człowiek nie ma świadomości... ponoć ptaki mają zdolność do widzenia rzeczy w kącie 110 stopni... nie wiem jaki obraz świata mają owady... muchy ponoć widzą wszystko... a z tymi kranami też... spodziewasz się po prostu wody...

: 2010-05-23, 20:01
autor: lila
zolc i czysty oddech to takie perypetie po wodce i mysle ze o nich nie ma co sie rozpisycwac za to mniej lub bardziej kojace rytmy na koncu sa godne rozwiniecia : P
http://www.youtube.com/watch?v=Q_FuU8uq ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=pwduaVp0 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=NiXNEICC ... re=related

: 2010-05-23, 20:05
autor: caroll
lilka poszłaś w jakieś tropicana ;)

: 2010-05-24, 08:17
autor: jaskir
3 raz podchodzę do czytania tego i nie mogę przebrnąć przez taką beznadziejną wersyfikację, całość czyta sie do dupy, ale zupełnie zgubiłem sie przy:
"już dobrze śpij w rytmy
te kojące są takie
naprawdę"
początek ciekawy, ale potem to już tylko gorzej;
a poza tym widzę częste u ciebie motywy chodnika, asfaltu, kostki - czy ty jesteś brukarzem? no bo to by uzasadniało

: 2010-05-24, 08:25
autor: cebreiro
Pięknie się czyta, w sumie, bo to dość wysublimowana jak na Ciebie forma wierszyka koronkowego, a już samego siebie przeszedłeś w puchowej pętli i ramion szeleście, słodko uroczo chociaż nie wiem po co mieszasz w to jeszcze zajączka. Podobne refleksje mnie naszły co jaskira, ale ja bym typowała kanalarza, bo tam jeszcze rynsztok często się wplata. A to dobry zawód ponoć jest. Jednakże marzy mi się w sumie, aby przeczytać kiedykolwiek, jakikolwiek Twój wierszyczyczek bez słów: asfalt/chodnik/ rynsztok/żółć/wątroba/wódka/szkiełko/źrenica/oko/rzęsa/kupa/
coś tam jeszcze było...ale chwilowo nie pamiętam...

: 2010-05-24, 10:02
autor: lila
lubie kontrasty :-P

: 2010-05-24, 10:26
autor: dean
racja... asfalt i chodnik to moje ulubione motywy... ale z tą kupą to przesada...

: 2010-05-24, 13:32
autor: jaskir
też miałem dopisać o tych kranach i zlewach, ale nie pasowało mi do bruku;
kupy tu nie ma, ale jest bliski motyw: "żółć do zlewu", ale to już chyba czepianie się zbytnie :) ostatecznie kupę jednak trzaby spuścić w kanał

[ Dodano: 2010-05-24, 13:34 ]
jeszcze a propos tytułu, to na co się ten peel programuje neurolingwistycznie? bo jakoś nie mogę tego zgłębić? może na spanie, bo jest w finale?

: 2010-05-24, 16:01
autor: Margot
To taki wiersz pocieszankowo - przytulankowy, który można komuś wysłać zamiast pluszowego misia, kiedy nie potrafi się dać nic więcej.