msza w nowym kościele
sławimy Pana na ziemi,
nie w niebie

świątynie starego Boga
idą do lamusa
teraz mamy lepsze
świątynie luksusa

tu życie się święci
na co dzień i w niedzielę
tu Boga zdobimy
w liturgiczne szaty
od gucciego i prady

w człowieku Bóg zamieszkał
Mesjasz odszukany
Drugie Przyjście się ziszcza

z lustra mi
Ja obwieszcza

jakie to głębokie
i jednocześnie ozdobione poetyckimi ozdobnikami
nietuzinkowa fraza zatrzymuje czytelnikowi oddech w piersi

fajne rajski, że się poznałeś wreszcie na mnie

no wziełem dość ciężki temat religijny i pokazałem, jak to się ma do współczesności;
bo jak mi się wydaje, ludzie się rzadko nad tym zastanawiają, a przecież trzeba docierać poezją pod strzechy

z tą nietuzinkową frazą, to może trochę przesadziłeś, bo jakoś specjalnie się nie starałem - no ale skoro tak to widzisz, to tym bardziej mi miło

bardzo ciężki temat podjąłeś, trza przyznać
ludzie odchodzą od wiary i gonią za pieniądzem
otworzyłeś mi oczy na wiele spraw
śmiem twierdzić, że nikt przed tobą tego nie dostrzegł
jesteś pierwszy
tak, bardzo to ciężki temat

ale w wierszu tym okazałeś się być nie tylko wybitnym intelektualistą i analizatorem dnia codziennego, lecz także erudytą (Bóg, Mesjasz)
co więcej, znać, żeś człowiek w świecie obyty (gucci, prada)
i jeszcze ten przecudny patosik
ot, dzieło mistrza

zauważyłem też, że w komentarzach pod wierszami innych twe
przebystre oko wychwycić potrafi każde niedociągnięcie

rzec muszę
człowiek orkiestra

rajski teraz to przesadziłeś z ironią, ale co tam odpuszczam ci
zważ jednak, że mówisz do jak sam zauważyłeś "wybitnym intelektualistą i analizatorem dnia codziennego" - jak masz honor, to te słowa cie zobowiązują;
a ja, jak wiesz, potrafię wychwytywać różne niuanse, na co wskazują moje solidne analizy dokonań innych portalowych poetek i poetów;

niemniej dziękuję za twoją solidną analizę, co praktycznie ci się przydarza,
a zatem wskazuje, że darzysz mnie szczególnymi względami, choć niezbyt rozumiem aż taki duży sarkazm, tym bardziej po bardzo przychylnym [pierwszym poście pod moim wierszem

mistrzu
oczywiście, że wiem, że potrafisz jak nikt inny, wychwytywać wszelkie niuanse,
a twoje, jak to zgrabnie ująłeś, solidne analizy, temu dowodzą
wiedz jednak, że mój drugi komentarz jest równie bardzo przychylny
jak pierwszy

mistrzu
napisz coś jeszcze
bo pragnę chłonąć twój talent, erudycję i elokwencję

jaskir, nie wierz rajskiemu, on sobie przyszedł pokręcić hula hop, kolejny post jest tylko ciągiem dalszym pierwszego,
a wierszyk przeciętny, powtarza tylko to, co nie tylko kumoszki gadajom, że kościoły w świecidełka i podrasowane maybachy opływają, oraz rewię mody, odtąd nie rozumim


w człowieku Bóg zamieszkał
Mesjasz odszukany
Drugie Przyjście się ziszcza

z lustra mi
Ja obwieszcza

bo to już jakaś wyższa metafizyka ;)

"mistrzu" mi pochlebia, nawet jak tylko wypływa z twojej ukrytej nieuświadomionej głębi - przekonasz się za jakiś czas
a wynika z zagubienia w drobnomieszczańskich ambicjach bycia kimś wielkim, jak choćby twój niedościgły ideał Dehnel

już właśnie szykuję cosik, żebyś nasycił się moim geniuszem

dla mnie to Ja to czysta postać egoizmu, egocentryzmu, ego... czegoś tam jeszcze - sami dla siebie bogami

no, taki policjant np. co mi chciał wlepić mandat, ale jak mu pokazałam pusty portfel i że nie wożę flaszki w bagażniku, to aż byłam zdziwiona, bo mi zaraz wszystkie grzechy odpuścił, widocznie akurat miał dzień dobroci i ułaskawienia;)

aęka no, ale ile ja miałem ubawu, jak czytałem i mu odpisywałem - przy tym cyrk to mało

co do wierszyk, to powstał w kilka minut na marginesie innego pisania;
jak go teraz czytam, to rzeczywiście dość trywialnie wyszedł;
a końcówka, no cóż trudno mi to wyjaśnić

elka egoizm jest konieczny jako etap i jako fundament, bez tego psyche się rozsypuje na łopatce w piaskownicy

łojojojoj
już nawet panie muszą się za tobą wstawić
a Dehnela to w życiu żadnego wiersza nie przeczytałem
ot, żal mi się Ann zrobiło
i chciałem ją trochę uratować przed dalszą kompromitacją
ale nie wracajmy już do tego tematu
bo dziewczę ma jakieś kompleksy na jego punkcie
i gotowa znów się rozsierdzić

jaskir, no to jak ten wierszyk trywialny, to nie mogłeś napisać coś o ruchaniu?








banalnego

jaskir pisze: elka egoizm jest konieczny jako etap i jako fundament, bez tego psyche się rozsypuje na łopatce w piaskownicy

jako rzekłeś

rajski, chamie jak dostałeś od jaczusia łopatą wpierdol po głowie to nic dziwnego, że jesteś pojebany, głupi skafander to i ja ci mogę zafundować, żeby się tobie siebie nie zrobiło kiedyś żal

widzisz jaskir
zacząłeś o Dehnelu
i patrz, jak narozrabiałeś

tego akurat nie chciałem,
ale zaraz coś dam a propos dehnela dla odwrócenia uwagi

skończ ten temat
bo ann się denerwuje niepotrzebnie
a tego przecież nie chcemy

to nie było o dehnelu rajski, to tobie on w dekiel wali, tylko żebyś się raz na zawsze odpierdolił od pani ann13

ale ja ciebie nie zaczepiam
my tu sobie spokojnie gadaliśmy z autorem powyższego tekstu
a ty weszłaś i zaczęłaś wyzywać
bardzo niekulturalnie

no oczywiście, że nie rajski, ty tylko z wielką kindersztubą komentując czyjś wierszyk opowiadasz, że masz nową fuchę i ganiasz za mną podcierać mi dupę na portalach, a ja tobie, żebyś się zajął lepieniem bałwana z siebie na koszt jakiejś innej, najlepiej by było wielbicielki pustaków

zaczynam wierzyć, że masz także kompleksy na moim punkcie
zaparz rumianek, poceruj skarpety, czy co ty tam robisz
w chwilach przepełnionych negatywnymi emocjami
liczę, że cię to uspokoi

'luksusa'? to jakiś nowobóg ? od lux nazwę wziął tak ? bo jak nie , to widzę tu słowo 'luksusu ale tego pewną byc nie mogę'

masz rację gramatycznie powinno być "luksusu", ale to nowa moda,
tak jak nie używa się prawidłowo SMS-u, tylko SMS-a;
a tak w ogóle to mi do ryma pasowało