pełne zanurzenie
: 2010-07-08, 23:41
można mierzyć się długością lądów głębokością jezior
a mimo tego ciągle być poza
nie czuć tętnienia ziemi przeskoku iskry
nie widzieć rozszczepienia światła
być jak puste pudło z naciągniętej skóry
ciągle głodne wnętrze
można osobno od powiek budzić oczy
spierzchnięte wargi odgrodzić zębami od języka
nazywać tak samo to co dzieli i dzielić to co łączy
być kimś kto się nie narodził lub wczoraj właśnie umarł
a jednak
wciąż próbuję ci siebie odkryć
dać kody dostępu jakiś klucz nieporadnie odlany lub
zaczyn na chleb którym można karmić szpaki w ogrodzie
później patrzeć jak czyszczą dzioby o kamień
chciałabym znów słyszeć jak śnisz
tymczasem noc okopała się w ciszy
ma swoje tajemnice języki cienie
i już niczego nie wiem poza jednym
z wszystkich stron siebie tęsknię tak samo
a mimo tego ciągle być poza
nie czuć tętnienia ziemi przeskoku iskry
nie widzieć rozszczepienia światła
być jak puste pudło z naciągniętej skóry
ciągle głodne wnętrze
można osobno od powiek budzić oczy
spierzchnięte wargi odgrodzić zębami od języka
nazywać tak samo to co dzieli i dzielić to co łączy
być kimś kto się nie narodził lub wczoraj właśnie umarł
a jednak
wciąż próbuję ci siebie odkryć
dać kody dostępu jakiś klucz nieporadnie odlany lub
zaczyn na chleb którym można karmić szpaki w ogrodzie
później patrzeć jak czyszczą dzioby o kamień
chciałabym znów słyszeć jak śnisz
tymczasem noc okopała się w ciszy
ma swoje tajemnice języki cienie
i już niczego nie wiem poza jednym
z wszystkich stron siebie tęsknię tak samo