nazywał ją Istotą wszystkich Istot
czy tak było czy tik taki w istocie czuł
na pewno był w potrzebie zanurzony
bez reszty bo nie zbierał pieniędzy
ani żywności czy zdrowia
potrzeba rosła rozlewała się jak ciasto drożdżowe
aż cały się upławił
gdy Ją spotkał przez cudowne narzędzie internetu
dostrzegł nieupapranymi opuszkami palców napisał:
tyś jest uosobieniem
owszem widziałem wcześniej piękno
na obrazach aleś tyś jedna wiesz czego chcę
musiała się uśmiechnąć
bo to był taki automat naczyń połączonych co wszyscy chcieli
a uśmiech znaczył u niej wiele
zaznaczył światoogląd zmienił pogodę ducha na bardziej przewrotną w ledwie miesiąc
a później była powódź i posucha
Martin o krótkim włosie zapiłby na śmierć dwie samotne matki ale uratowała je psująca się pralka
morele i etcetery
gruchołazy
markizy i narcyzy
kupcie to ludzie
za darmo
istota
nie
czeka
jest

gdyby nie ten podniesiony internet spotęgowany iskrzeniem na światłowodach, który tworzy tak naprawdę tylko iluzję namiastki, to by mi się podobało:P)

maglownicy?