Strona 1 z 1

lato '95

: 2010-10-14, 06:23
autor: dean
w powietrzu unosi się sól osadza na twojej skórze
ziele z amsterdamu smakuje lepiej niż pierwszy seks
być może lepiej niż wszystko co zdarzy się później

ale teraz dyskutujemy czy rzeczywistość istnieje
i co to jest rzeczywistość i co to jest istnienie
albo że blixa bargeld jest szatanem który pożarł boga

stuwatowa żarówka w ciągu jednej sekundy
wysyła w przestrzeń sto miliardów miliardów fotonów
nie ma w tym magii a przecież tak bardzo jej trzeba

nocą pójdziemy kraść niedojrzałe winogrona
będziemy krzyczeć na przelatujące samoloty
być może to już nigdy się nie skończy

ale teraz poznajmy wszystkich ludzi wokół
bo drąży ich potrzeba mówienia o kołach samochodów
w miękkim asfalcie ulic spuchniętych upałem

czujesz jak wiatr zmienia kierunek i fakturę
być może to właśnie ten który porwie nas na strzępy

: 2010-10-15, 21:02
autor: remik
i to mi się właśnie podoba
że mi by to do głowy nie przyszło z tym wiatrem
to wiatr histerii?

łatwiej pewne kwestie zobaczyć u innych
din!
to wspomnienia? czy pisane 15 lat temu?
tak mi się czasem a nawet za czasem rozwleka ten wiersz za bardzo z płaszczyzny na półkę ale w sunia suniarum
jakiś dramatyzm czuję¼

: 2010-10-15, 21:03
autor: remik
;-)

: 2010-10-16, 13:33
autor: dean
takie to wspomnienia, remiku... gdy się było młodym, pięknym, mądrym... teraz jeno pięknym się ostało, to i człowiek ckni za czasami niewinności... wiatr histerii to raczej nie był... to było morowe powietrze...