moje ciało to dwa korytarze dwa okna dwoje drzwi
wejście i wyjście między którymi grzechoczą kości
to lewa strona posłuszna prawej półkuli

moje ciało to zwój elektrod system naczyń
ucieczka od nieubłaganych rządów chaosu
mikro i makro pyłków które potrafią zabić na śmierć
choć ta ponoć nie jest niczym więcej niż wyjściem do sąsiedniego pokoju
moje ciało to drut rozpięty między słupami snu
umowna tabliczka na drzwiach
zamknięte do odwołania

moje ciało to ślady na kartce
te sińce po uderzeniach słów

kapcie kręcą nosem
tylko nie z butami
tylko na kawę
tylko wejdź


to takie skojarzenie z moim tekstem
- tabliczka na drzwiach