wiem że powinnam ustawiać kalkulację
na optymalnie wycyrklowaną wstrzemięźliwość
i w nakrochmalonych falbankach
stroić przed tobą rozebrane miny

ale z perfekcyjnie wystudiowanym wrażeniem
we właściwie ziszczonym oczekiwaniu
nie potrafię się utożsamić
z najbardziej wystrzałowym efektem nic mnie nie obchodzisz
wpadnij jutro
z zośką będę mogła być
zachwycona jak ci się układa pomiędzy jej nogami

pocierając meritum
utaplam się w jednym błocku
bo muszę się pod tobą ciągle kompromitować
nieudawanym orgazmem