spada rzęsisty grad
moja ochota wychodzi za pogranicze abstrakcji
ale ty nie masz niebezpiecznego syndromu pokręconych włosów
które trzeba prostować latami
muskaniem

teoretycznie szybko możesz się uwinąć
zakładasz buty wiążesz krawat i idziesz do sklepu po siną wołowinę
tylko w czasie drogi z powrotem grzęźniesz
na trzy dni przed wystawą orderów z ipn-u

szorujesz mięso dokładnie pod strumieniem o dziwo nieodciętej wody
kroisz żyłki na najdrobniejsze kawałeczki
dla swojej do końca jelita cienkiego głodnej ciebie piranii
a ja widzę

jesteś bardzo zajęty nie mogę ci zawracać głowy
duperelami o podstawowej komórce