Strona 1 z 1
czekistka
: 2010-12-19, 22:03
autor: kot ka
napoczęta
rozmową bez końca
o drugiej nad ranem
gdzie wybrzmiało kocham mimochodne
między ziewnięciem a pijacką czkawką
cała jestem rozpieprzona
na prześcieradle czekania
podobno faceci są zawsze
zwłaszcza gdy ich nie ma
a ja nie mogę się nawet zestarzeć
bez twojej akceptacji
: 2010-12-22, 09:52
autor: dean
pokomplikowane rzeczy tu się dzieją... to "kocham" to bardziej jak w twarz splunąć niźli "kocham" powiedzieć... ta jest rozpieprzona na prześcieradle, on jest, ale go nie ma... ona potrzebuje akceptacji w procesie starzenia... nie wiadomo w sumie czy chce się zestarzeć czy nie, ale tak bardzo jej zależy na akceptacji, że w sumie to nawet mogłaby się zestarzeć... ambiwalentnie się tu dzieje... w przestrzeni wypełnionej próżnią brakuje punktów odniesienia...
: 2010-12-22, 20:00
autor: ann13
no, faktycznie faceci są zawsze
idealni
dla nie swoich kobiet;)
a ona to chyba czuje, że niedostecznie wypełnia mu oczy, albo jakiś tam, inny narząd, w każdym razie, nie mieści mu się cała, ta niemożność starzenia się bez jego akceptacji też się stąd bierze (chyba), że ona bardziej do niego lgnie niż on do niej i jest taki brak równowagi w uczuciach;)
[ Dodano: 2010-12-22, 20:02 ]
oooo, nie masz 3 kropek

: 2010-12-22, 22:47
autor: kot ka
dean pisze:pokomplikowane rzeczy tu się dzieją... to "kocham" to bardziej jak w twarz splunąć niźli "kocham" powiedzieć... ta jest rozpieprzona na prześcieradle, on jest, ale go nie ma... ona potrzebuje akceptacji w procesie starzenia... nie wiadomo w sumie czy chce się zestarzeć czy nie, ale tak bardzo jej zależy na akceptacji, że w sumie to nawet mogłaby się zestarzeć... ambiwalentnie się tu dzieje... w przestrzeni wypełnionej próżnią brakuje punktów odniesienia...
przerażająca interpretacja
jasna cholera
chyba go rzucę w diabły
:D
[ Dodano: 2010-12-22, 22:49 ]
ann13 pisze:
oooo, nie masz 3 kropek

kurwa
uczę się
czasem
:D