dwie sinusoidy i dwie skrajności. odmienność, która połączyła. Twoje maksymalne wartości ciągną mój niż. ja zmagam się z Twoim spadkiem. wiem, że zawsze w porę mnie uchwycisz, posadzisz obok siebie i z profilu wyczytasz niedostępne innym. tak jest, tak było i będzie. pewność, która wyprzedziła zdarzenia. a kiedy oboje spoglądamy z wyżyn śmiechu, krzycząc: damy radę! - wydobywamy mroki jestestw właściwych. czas oswajać je ze światłem.

przyjazzn ehhhhh przyjazn

dzej dzej masz przyjaciol?

macie przyjaciol ?

a czym jest przyjaźń?

lila pisze:a czym jest przyjaźń?

lila mysle ze to takie lusterko mozna sie przyjzeć:)

no to ja miałam jednego ale wyjechal za morze na zawsze.

ja mam jedną najprawdziwszą i niech ona mi zostanie, to tyle

tak ann.

dawno temu napisalam erekcjato, z zakonczeniem 'mow mi przyjacielu', niestety zaginelo bezpowrotnie w otchlani hybris (pamietam, wklejalam z kafejki, i przez przypadek nie skopiowalam tekstu, a trudno juz teraz odtworzyc swiezosc zapisu)

ogolnie bardzo lubie twoje 'filozofujace' przemyslenia, niektore 'strumieniowki', i zapiski 'z pamietnika biedronki', olgo
tutaj rowniez umiejetnie zwracasz uwage na pewne dosc istotne wartosci, az chce sie przytoczyc zycie nie po to tylko jest by brac

pozdr.

damy radę

dadzą/damy.