Strona 1 z 1

Elodie...

: 2008-09-25, 01:24
autor: quenterro
Wybitny kucharz, Pierre Koffman, dedykował każdą potrawę w swojej osławionej La Tante Claire babci. To szczególna restauracja w historii Londynu. Bez wątpienia jedna z najlepszych jaką to miasto kiedykolwiek miało. Dość powiedzieć, że wybitny, legendarny, barwny kucharz - Marco Pierre White - mój idol zresztą oraz pierwszy Brytyjczyk uhonorowany trzema gwiazdkami Michelin, pracował w La Tante za darmo do momentu aż Koffman nie poznał się na jego talencie. Miał ponoć zapytać po dwóch tygodniach: gdzie nauczyłeś się tak smażyć rybę, chłopcze? I Marco się przyznał: W Le Gavroche, u Alberta Roux! Albert był wielkim rywalem Koffmana.

Podoba mi się ta idea - kuchni z dedykacja. Pojawi się zarzut, że pomysł nie mój, ale co z tego? Marco otwarcie przyznawał, że wszystko co w życiu 'stworzył', bylo już ugotowane przez innych. On jedynie wnosił innowacje. Zmieniał detale.

Mawiał: "Matka natura jest artystką. Staram się tylko ją zrozumieć"

To i ja nieco zmienię pomysł Koffmana. Elodie nie jest nikomu znana, poza mną. Nie jest fikcyjna, ale nikt jej nie widzial, nikt jej nie zna - to nadaje wymiar jakby fantastyczny. I ma przeciętne pojęcie o gotowaniu. W przeciwienstwie do babci Koffmana. Choć to tylko moja opinia. Sama uważa się za świetną kucharkę.

Barwność El, jej temperament, smak, przewrotność, emocje, piękno i wyobraźnia stanowić tu będą inspirację. Heller dał kiedyś taką radę światu: jeśli chcecie pisać książki, piszcie je tylko dla jednej osoby. Zwiekszacie tym samym szanse, że kupią je tysiące. Oby miał rację.

Oto narodziny idei Elodie.. Oby cokolwiek dojrzała.

[ Dodano: 2008-09-25, 01:29 ]
moze mi jakis moderator esteta czy ktos bledy skorygowac, bo juz w pierwszym zdaniu mam dramatycznie nieestetyczne powtorzenie.

: 2008-09-25, 08:56
autor: fobiak
zmieniles styl i ciezko sie czyta,
bez wartosci

: 2008-09-25, 17:27
autor: z tłumu
ech... no poprawiłam Ci te wszystkie niedociągnięcia... kurde, tak to możesz pisać smsy a nie opowiadania, chyba, że nie szanujesz swoich myśli

: 2008-09-26, 01:58
autor: quenterro
jakie opowiadania? kto tu niby mowi o opowiadaniach. czemu niby nie szanuje mysli? bo nie zapisuje ich zgodnie z zasadami ktore zgodnie z tymi wlasnie myslami mam w dooopie? wez rozwin te swoje mysli, koniecznie z szacunkiem dla nich. bo nie sa mi w pelni zrozumiale.. chyba ze celowo te mysli nieco skrywasz, no.

: 2008-09-26, 14:01
autor: z tłumu
Tomasz, chodzi o to, że ...
dobrze piszesz i jesteś tego świadom i może dlategóż troszkę w dupie masz formę w jakiej podajesz myśli swe : )

pozdrawiam Cię .