Strona 1 z 1
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-08, 17:18
autor: nanie
od RP do PRL-u i RP, lub zanim zdrożał cukier, albo mięso przestało być na kartki, a ludzie tańczyli, chodzili na nogach, stawali na głowie i żyli, lub kiedy rządzi netflix i tik-tok 8-

)
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-08, 22:31
autor: Boob
85-94 dla mnie najlepszy czas , postawiłem wtedy swój dom.pozdro
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-08, 22:52
autor: borowik
15-24. Firma i podróże, domek na wsi. Chwilo trwaj.
No i oczywiście najpiękniejsza księżniczka, czyli Igunia zdobyła już 6 tytułów wielkoszlemowych.

Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-08, 23:12
autor: nanie
oj borowik, borowik, ty i te twoje wielkie miłości
platoniczne :P
(w sumie sorry, że wbiłam ci nóż prosto w mięsień sercowy, krytykując rąbek kusej spódniczki twojej księżniczki:P)
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 09:16
autor: borowik
Wybieram się niebawem na weekend wrześniowy do Filharmonii Narodowej. Znów będziemy blisko. Wyobraź sobie. Gdy ja będę podziwiał autoportrety Malczewskiego i pejzaże Chełmońskiego w Muzeum Narodowym, ty w tym czasie będziesz pędzić Marszałkowską, żeby zdążyć do Żabki na promkę na odżywczą cukinię i słodkiego kabaczka. Gdy ja w Sali Koncertowej będę przysłuchiwał się chórom i orkiestrze , ty będziesz oglądać serial na netfliksie, w którym muskularny, czarnoskóry transwescyta uwodzi zadeklarowaną feministkę i wspólnie ratują świat przed watykańskim spiskiem. Zaś wieczorem gdy ja zmęczony wyczepującym dniem będę czyścił barek hotelowego pokoju z wszystkich dostępnych napojów wyskokowych, ty będziesz z wypiekami na twarzy przysłuchiwać się audycji Macieja Maciaka, szczegółowo wyrysowującego ruchy wojsk rosyjskich w trakcie inwazji na Polskę.
I to wszystko dziać się będzie w odległości czasem nawet mniejszej niż 5 kilometrów. Romantycznie. Nieprawdaż?
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 09:58
autor: nanie
borowik, nie wiem czy to romantycznie/ romantyczne, raczej, jak zapewne się domyślasz, bliżej mi do średniowiecza, ale nie we wszystkich aktywnościach życiowych ;)
do jasnej od miejsca stałego mojego pobytu, mam na oko jakieś 7 km (na nogach:P), na starówkę, pewnie niecałe 4 km, na marszałkowską się od dawna nie zapuszczam (nawet nie wiem gdzie ona dokładnie jest:P) , odkąd nas przenieśli z placu trzech krzyży na home office :P wolę obczajać jakieś tereny zielone w okolicach warszawy w miarę odludne, żeby się zbytnio nie ocierać o czyjeś wysmażone jaja oraz kanapki z pomidorem i popluskać w rzeczkach, porozrzucać patyczki, pokontemplować drgający na wietrze kłos pszenicy ;)
nie zapomnij odwiedzić muzeum sztuki nowoczesnej, podobno ma być jakaś świetna instalacja związana z rozchlapaniem krwi miesięcznej na śnieżnobiałym, porwanym w kilku miejscach płótnie, przedstawiająca drogę krzyżową świętej moniki, a także ponoć mają wystawić wreszcie długo oczekiwaną przedziurkowaną wstążkę nieznanego autora, pisali na onecie, że to jakieś epokowe znalezisko jest ;)
ps
nie wiem co wy chcecie od tego maciaka :P
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 17:20
autor: borowik
Kiedyś objechałem Kampinos na rowerze. Bardzo fajne miejsce. Ogólnie też wolę naturę. Każdy weekend wyprowadzam się na wieś. Beton miasta jest przytłaczający. Ale akurat do Warszawy mam duży sentyment. Moje ulubione miasto w Polsce. Jest co zwiedzać. Oczywiście oceniam z perspektywy turysty, który pojawia się tam rzadziej niż raz na kilka lat.
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 17:57
autor: nanie
ja wręcz przeciwnie, nie cierpię warszawy, gdybym miała taką możliwość, spakowałabym się w 10 minut (to jest niemożliwe) i nawet nie obejrzałabym się za siebie, niczego tutaj nie byłoby mi szkoda, za niczym bym nie tęskniła, wszystkiego tutaj, nie lubię :P strasznie męczy mnie to miasto
dobrze, że na ten moment nie muszę być taka mobilna jak kiedyś i robić dziennie z 40 km samochodem po warszawie, przemieszczać się do wilanowa, bo nie wiem, jakbym to przeżyła, w tym mieście są takie korki, że szybciej, czasem, mogłabym dojechać nad morze s7, a co zakręt to jakiś wypadek :P
na szczęście jest metro, mam pod samym nosem, więc jest ok
kampinos fajny, bywałam, ale wolę jahrankę, nieporęt, dębe, albo jakieś urokliwe miejscówki nad liwcem
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 19:41
autor: borowik
Tym razem wybieram się z żoną i obiema mamami. Jakieś bardziej ekstremalne miejscówki są poza zasięgiem, szczególnie, że teściowa nie było nigdy w ścisłym centrum stolicy. Wstyd.
Powinnaś więcej podróżować, wtedy dopiero zrozumiesz, jakie masz szczęście, że żyjesz, tam gdzie żyjesz. Chociaż ponoć ten wasz prezydent dostał jobla i zaczął zwężać ulice i wszystkim życie utrudniać w imię ideologii unijnych pojebów. Tak coś się obiło o uszy. No i czarnych, ukrów i tanich pracowników z Ameryki Południowej przybyło. Nie wiem. Niebawem sam się przekonam.
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 19:53
autor: JoViSkA
Ostatnie lata są dla mnie łaskawe, dzieci odchowane odleciały z gniazda, trzy lata do emerytury, mało obowiązków, więcej czasu mam dla siebie, mogę zająć się swoimi pasjami malowaniem, pisaniem itd...A najważniejsze, że nie muszę się już nigdzie spieszyć i nikt mi nie mówi, co mam robić...

Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 20:11
autor: borowik
cudownie
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 20:31
autor: nanie
borowik, podróżować w sensie po świecie czy po polsce?
wypodróżowałam się już z meksykiem włącznie, z pozycji uprzywilejowanego turysty z wypasionym portfelem wygląda to całkiem nieźle ;)
no cóż, nigdzie w polsce, na zadupiu, bo tylko one mnie interesują nie znajdę takiej pracy jaką mam w warszawie
w renesansowym kiblu trzaskowskiego:P
w centrum, z tego co wiem robi park narodowy, czyli betonozę obsadzoną drzewkami z niemiec, ze strefami relaksu, w postaci skrzynek po warzywach, ale ludziom bardzo się to podoba, że trzymają swoje wypasione autka w garażach i zabijają się na hulajnogach :)
jakbyś słuchał maciaka, to byś wiedział:P
mogę ci polecić fajne miejsce na rodzinny obiad lub kolację, jeśli jeszcze nic nie macie zaplanowane
https://elektrowniapowisle.com/
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 20:48
autor: nanie
PS
on dewastuje całe ciągi komunikacyjne, a odkąd przegrał wybory i nie musi się już mizdrzyć do ciemnego ludu, to w tych strefach czystego transportu, dotychczas martwych, zaczynają zatrzymywać i sprawdzać samochody, ale z tego co wiem, jeszcze nie wiedzą jak to dokładnie zorganizować
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 21:04
autor: borowik
Wyobraź sobie, że ten link, który podrzuciłaś, pasuje idealnie dp propozycji małżonki. Hotel mamy na Powiślu i dokładnie o tym foodhallu nawijała. Jakieś elektrownie, czy coś w ten deseń. W pizdu. Miałem nadzieję, że będziesz jakąś odskocznią dla małżeńskiej rutyny. Nie jest dobrze. Wprowadź trochę więcej pikanterii, nie tylko w postaci pieprzu cayenne.
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 21:08
autor: nanie
hahaha, zbieżności myśli z twoją małżonką się akurat nie spodziewałam, ale możesz jej powiedzieć, że to świetny wybór
dla milionerów;)
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-09, 21:14
autor: nanie
azjatyckie jedzenie też tam jest, z najwyższej póki, ale nie polecam brać z 3 papryczkami cayenne chyba, a może, jalapeño
uwielbiam ostre, ale to co tam dostałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania ;)
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-10, 09:01
autor: borowik
Maciak wypuścił drony. Oby tylko nie celował w filharmonię.
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-10, 09:04
autor: nanie
borowik, no dobra, jak to mówią, "zrobiłeś mi dzień" tym powyżej :P
Cofnijmy się w czasie
: 2025-09-10, 11:15
autor: nanie
no właściwie to dopiero teraz poczytałam sobie jak pięknie wciągają nas do wojny