Strona 1 z 1

"azecik"

: 2007-08-13, 22:06
autor: olga
był takim zakutym łbem
że chciał się przebić otwartą głową.

: 2007-08-14, 16:26
autor: anty-czka
Wg mnie jest to jeden z lepszych AZ jakie udało mi się czytać.

: 2007-08-14, 16:35
autor: elutka
ano, azety Olgi w ogóle są bomba. W każdym siedzi coś takiego...!

: 2007-08-14, 16:48
autor: anty-czka
Elu wydaje mi się, że nie w każdym. Ten jednak jest wg mnie rewelacyjny.

..a teraz idę poszperać, by znaleźć 'złotą myśl', którą pod wpływem tego AZ kołacze mi na obrzeżach myśli.

Olgo bardzo, bardzo podoba mi się.

: 2007-08-14, 16:59
autor: elutka
Wiesz, Anty-czko. Ja się na azetach nie znam, ale podana myśl w tych Olgi formach ma w sobie albo przewrotność, albo dowcip, albo głęboką refleksję...albo wszystko naraz.

: 2007-08-14, 17:13
autor: anty-czka
Elu to chyba nie jest forma Olgi. Zdaje się, ze tatusiem jest mogwai.
Ale masz rację Olga umie je pisać.

Aha, Elu mogwai, że nie wspomnę o Księciu, od pewnego czasu głowią się nad definicją AZeta. Zobacz - a Ty pstryk i defincja w ciągu minuty jest gotowa.
I niech ktoś sie teraz spróbuje zacząć spierać nad lotnością kobiet!

: 2007-08-14, 17:19
autor: elutka
Wiesz, miałam na myśli Olgi wykonanie. Bo wiem,że Mogwai i nie chcę mu niczego ujmować. Ale Olga ma to coś i dobrze jej w tych azetach.

A co do kobiet- no w końcu gdzie diabeł nie może....
to kobieta zawsze może!

: 2007-08-14, 17:24
autor: anty-czka
gdzie diabeł nie może, to kobieta zawsze









seksapil;)

: 2007-08-14, 17:24
autor: elutka
i jaki styl!!! :)


(chyba mi sie humor normalnie poprawia, bo był do diabła..!!!)

: 2007-08-14, 17:32
autor: fobiak
no, kto by to pomyslal

: 2007-08-14, 17:40
autor: anty-czka
Jak kto? No diabel, bo to on najczęściej w naszym mysleniu szczegóły przestawia

: 2007-08-14, 17:46
autor: elutka
a w onych szczegółach diabeł utkwił...

: 2007-08-14, 17:54
autor: anty-czka
...bo "był takim zakutym łbem
że chciał sie przebić otwartą głową" /Olga
;)

: 2007-08-14, 18:09
autor: fobiak
pierwsze co czlowiek robi to sie przebija podczas porodu, dlaczego niby pozniej nie mialby sie przebic, ja chetnie moge sprobowac tylko zakuje sobie leb, zerszta bez zakuwania moge sprobowac

: 2007-08-14, 18:22
autor: anty-czka
Jeśli w tym kontekscie rozpatrujesz - to nie, nie ma potrzeby zakuwania,powiem więcej, nawet czasami jest ono nie wskazane.
Jednak wracajac do kontekstu AZeta - uwazać należy, by mając zbyt otwarty umysł nie utknąć w ciasnocie głupoty, nietolerancji lub konformizmu.

[ Dodano: 2007-08-14, 18:23 ]
zbyt szeroko otwarty*

: 2007-08-14, 18:24
autor: fobiak
ech... to jednak nie zrozumialem tego tekstu
albo lby mi sie pomylily

[ Added: 2007-08-14, 18:25 ]
anty-czka pisze:by mając zbyt otwarty umysł nie utknąć w ciasnocie
czy ty powaznie myslisz, ze umysl miesci sie w kroczu?

: 2007-08-14, 18:36
autor: anty-czka
U niektórych i owszem

: 2007-08-14, 18:45
autor: Mogwai
lec napisał coś takiego: co z tego, że przyłbica otwarta, kiedy łeb zakuty. - to jest w zasadzie ta sama myśl tylko chujowo zapisana. u ciebie pojawia się zestawienie zakutego łba z otwartą głową i jest ono raczej jednokierunkowe. łeb zakuty i otwarta głowa działają jedynie w zestawieniu: metaforyczny zakuty łeb (umysłowe ograniczenie) i otwarta głowa (umysłowa kreatywność). literalne zestawienie: zakuty łeb (zakuty łeb) i otwarta głowa (otwarta głowa), niestety nie działa a szkoda. w tym miejscu jest pies pogrzebany.

[ Added: 2007-08-14, 18:47 ]
to jest w zasadzie ta sama myśl tylko chujowo zapisana (ty ją chujowo zapisałaś, nie lec)* - w takim sensie miało to zabrzmieć.

: 2007-08-14, 19:46
autor: olga
taaa, wielkie dzieki za opinie, ktory naprowadzily mnie na cos jeszcze innego.

moguś, wreszcie schowales fochy do kieszeni.
z zakutym lbem wielu z nas sie zetknelo i z pewnoscia w roznych kontekstach.
to jest moj "azecik", bo nie zamierzam odbierac tobie ojcostwa AZ-tow wlasciwych.
wciaz probuje, kazda opinia cenna.
dosyc malo "otwarcie" potraktowales moj tekscik, totez "zakules sie" we wlasne mysli.

: 2007-08-15, 01:04
autor: Mogwai
jakie kurwa fochy? ja się nigdy nie focham kochanie.