urodzilem sie po to,
by nasrac tyle,
zeby smrod po mnie
i po mojej smierci sie ciagnal

*nie zaginął

Nie zaginął przywodzi na myśl patriotyczną pieśń. Jeśli już iść z Twoją sugestią Tłumiasta, to wolałabym pozostał*. Nie wiem tylko, czy jest potrzeba zmiany.
No i oczywiście jak zwykle włączyły mi się skojarzenia: "Â?yj tak, by twoim przyjaciołom zrobiło się nudno, gdy umrzesz"...albo smutno* nie pamiętam szczegółów. Autora również.

chciałbys miec taki tekst wyryty na wlasnej mogile?

no i się zesrałooo :d

Wojciech Graca pisze:by nasrac tyle,

to chyba jest metafora bo gowno nie jest trwale, chyba, ze wpierdalasz konserwanty,
ale ile na nie nie forsy wydajesz to w pale sie nie miesci
byc moze w tym gownie misci sie cos wiecej i gowna nie zrozumialem a moze chodzi tu o inne gowna, ktore paletaja sie po ulicach i krzycza glodne: tatus zrob mi loda

Antoniono, to chyba Julian powiedział

nie słyszałam jeszcze żeby ktoś chciał sobie stawiać pomnik z gówna

Wojciechu, okazuje się,że patrzymy a jakże często i tak pozostajemy ślepi.
Mi dopiero wódeczka -w dobrym towarzystwie- więc może to ono a nie ona- otworzyły oczy.
Przecież przez cały czas andreas te wyważane przeze mnie drzwi ma w swoim podpisie.

No właśnie. Idąc tropem Antyczki proponuję:
"Â?yj tak, aby twoim znajomym brakowało twojego gówna, kiedy umrzesz"

[ Dodano: 2009-01-18, 10:44 ]
Wprowadzam poprawkę:

"Â?yj tak, aby znajomym zabrakło twojego gówna, kiedy umrzesz"

Andreas, tak na marginesie - do dziś zastanawiam się, co mi zasłoniło oczy, że nie widziałam podpisu.

powinien być tytuł: epitafium.
choć uważam, że za przesadnie dosłowne, by było prowokacyjne

anty-czka pisze:co mi zasłoniło oczy, że nie widziałam podpisu.

Pewnie mój zmysłowy avatar.

Pewnie