mejl do Hiszpani
: 2012-06-17, 00:10
kochanie czy pamiętasz?
(wiem, że pamiętasz)
że w tym miesiącu musisz koniecznie przesłać nam więcej pieniędzy bo idą wakacje!
Gdy zadzwoniłaś do mnie w marcu z Irlandii i zapytałaś co słychać odpowiedziałem że wszystko gra a konkretnie to bardzo gra telewizor. Wiem, że taki żart wyrywa się jednocześnie z ust tysięcy Polaków i nie dlatego mało wart jest że taki płasko popularny i kiepskiej jakości tylko, że wypowiedziany do ukochanej co na obczyźnie zarabia na Nas!
Po tym nieudanym dowcipie przechodze do naturalnej relacji: wyprałem, ugotowałem, dzieci zaopiekowane i tak jak wspomniałem na powitanie wszystko byłoby OK gdybym mówił prawdę...
Dlatego ją opiszę: nie gotuję - jadamy fasolkę cioci krysi z Biedronki a jak nam się znudzi to flaczki Koniecpolskie z Netto. Nie piorę. a to bym skłamał drugi raz! Piorę ale nie prałem w dni gdy dzwoniłaś bo siedziałem w necie i szukałem sama wiesz kogo? Przeglądałem fora szukając zainteresowania, nie mogąc znaleźć. Może ty wiesz gdzie? Jest takie dla mnie? Ty podobno mnie dobrze znasz a więc ? na stronie o miłości przeczytałem że jak się nie myśli to sie nie kocha a jak się nie czuje to na pewno nie a jak kłamie to w ogóle tak jest już pojebane to wszystko. Ty chyba masz prościej, łatwiej.
dlatego zadaje sobie pytanie jak to mozliwe ? nie myslę, nie czuję i kłamię tobie a cie kocham! możesz mi to wytłumaczyuć? tylko nie dzowń bo twój głos mi trochę zbrzydł i mnie rozbiera - napisz majla, będzie łatwiej w takim przypadku
co do dzieci poczyniłem już pewne kroki - zajęło się nimi dziadostwo :) a konkretnie babcia - twoja mama bo ja jestem zajety zresztą same też sobie nieźle radzą. Sandra potrafi już pisać a Kacper nieźle dodaje. Twoja mama nauczy je pewnie prać i gotować co ważne.
Ps
W głowie mi się nie mieści żeby po tych kilku latach małżeństwa mi się znudziło. Szczerzę. Dbasz o mnie i o nasz związek a to podtsawa, fundament. Wracajac do wątku twojego powrotu do kraju - nie wracaj a przynajmniej nie teraz. Do spłacenia kredytu za mieszkanie brakuje jeszcze sporo. Muszę konczyć bo jest niedziela (czy sobota?) i zaraz będzie mecz.
Krzysztof
Ps 2
Czuje się zajebiście (katar już mi minął)
Krzyś
(wiem, że pamiętasz)
że w tym miesiącu musisz koniecznie przesłać nam więcej pieniędzy bo idą wakacje!
Gdy zadzwoniłaś do mnie w marcu z Irlandii i zapytałaś co słychać odpowiedziałem że wszystko gra a konkretnie to bardzo gra telewizor. Wiem, że taki żart wyrywa się jednocześnie z ust tysięcy Polaków i nie dlatego mało wart jest że taki płasko popularny i kiepskiej jakości tylko, że wypowiedziany do ukochanej co na obczyźnie zarabia na Nas!
Po tym nieudanym dowcipie przechodze do naturalnej relacji: wyprałem, ugotowałem, dzieci zaopiekowane i tak jak wspomniałem na powitanie wszystko byłoby OK gdybym mówił prawdę...
Dlatego ją opiszę: nie gotuję - jadamy fasolkę cioci krysi z Biedronki a jak nam się znudzi to flaczki Koniecpolskie z Netto. Nie piorę. a to bym skłamał drugi raz! Piorę ale nie prałem w dni gdy dzwoniłaś bo siedziałem w necie i szukałem sama wiesz kogo? Przeglądałem fora szukając zainteresowania, nie mogąc znaleźć. Może ty wiesz gdzie? Jest takie dla mnie? Ty podobno mnie dobrze znasz a więc ? na stronie o miłości przeczytałem że jak się nie myśli to sie nie kocha a jak się nie czuje to na pewno nie a jak kłamie to w ogóle tak jest już pojebane to wszystko. Ty chyba masz prościej, łatwiej.
dlatego zadaje sobie pytanie jak to mozliwe ? nie myslę, nie czuję i kłamię tobie a cie kocham! możesz mi to wytłumaczyuć? tylko nie dzowń bo twój głos mi trochę zbrzydł i mnie rozbiera - napisz majla, będzie łatwiej w takim przypadku
co do dzieci poczyniłem już pewne kroki - zajęło się nimi dziadostwo :) a konkretnie babcia - twoja mama bo ja jestem zajety zresztą same też sobie nieźle radzą. Sandra potrafi już pisać a Kacper nieźle dodaje. Twoja mama nauczy je pewnie prać i gotować co ważne.
Ps
W głowie mi się nie mieści żeby po tych kilku latach małżeństwa mi się znudziło. Szczerzę. Dbasz o mnie i o nasz związek a to podtsawa, fundament. Wracajac do wątku twojego powrotu do kraju - nie wracaj a przynajmniej nie teraz. Do spłacenia kredytu za mieszkanie brakuje jeszcze sporo. Muszę konczyć bo jest niedziela (czy sobota?) i zaraz będzie mecz.
Krzysztof
Ps 2
Czuje się zajebiście (katar już mi minął)
Krzyś