I to był jazz
: 2008-03-23, 11:59
Zatrzymał auto na zielonym, o mało nie wdupiła się w nas toyka.
- Złota, a skąd Ty możesz wiedzieć, czy ja nie jestem skurwysynem?
- Myślisz, że mnie obchodzi ta okrutna prawda?
Po chwili jechaliśmy roześmiani. Muzyka grała. I to był jazz.
[ Dodano: 2008-04-25, 18:35 ]
zmieniłabym go na: i to był jazz
[ Dodano: 2008-04-25, 18:38 ]
chodzi -oczywiście- o tytuł (temat wiadomości się nie zapisał)
- Złota, a skąd Ty możesz wiedzieć, czy ja nie jestem skurwysynem?
- Myślisz, że mnie obchodzi ta okrutna prawda?
Po chwili jechaliśmy roześmiani. Muzyka grała. I to był jazz.
[ Dodano: 2008-04-25, 18:35 ]
zmieniłabym go na: i to był jazz
[ Dodano: 2008-04-25, 18:38 ]
chodzi -oczywiście- o tytuł (temat wiadomości się nie zapisał)