Strona 1 z 1

dla zycia co mija

: 2008-02-08, 10:16
autor: cieniu1969
ja się cieszę że w połowie drogi jestem
nie całowało na dobrą noc i nie okrywało
bezpiecznym kocem usianym gwiazdkami
księzyc też za rzadko zapuszczał oczko


witałam cienie pod przymknietymi powiekami
jedyni wierni którzy co wieczór przychodzili
bym ciemności się nie bała i zasypiała
bez łez odpychali daleko strach a ja śniłam

teraz to nie mam cieni ani snów ani gwiazd
wydoroślałam samotnie jak płacząca na łące
ją ścięłam a niedługo na mnie przyjdzie czas
i bez żalu ominę podniebne ptactwo

zamienię na robactwo witając podziemnie cienie

: 2008-02-08, 19:14
autor: Książę Półkrwi
przypomina mi to
wiersz kaśki:

Metempsycho

Wypełniam szczelnie to ciało
Obcisłe jak kostium nurka
Usta jak w dziupli dziurka
Tędy ulecę w przestworza

Gdy mnie w ciele zabraknie
To w czaszki pustostanie
Wpadną w pajęcze zasadzki
Wspomnienia, obrazki bezpańskie

Zasquotuje ciało robactwo
Splądruje, wychłepce co lepsze
Kości statywy zostawi
Pod kopcem, w polewie z lastrico

Na poboczu Drogi Mlecznej
Najbardziej nieważka, z nieważkich
Będę chwytać okazję
Do sfer - z tych najwyższych - najwyższych


i mam mieszane uczucia;
z jednej strony zajebiście lubię takie
nostalgiczne wiersze, ale z dugiej...
zastanawiam się co skłoniło autora
do napisania czegoś takiego

[ Dodano: 2008-02-08, 19:15 ]
drugiej*

: 2008-02-08, 23:00
autor: cieniu1969
bo ja jak sama usiądę nocą w okonie
a jeszcze jak chmury to odsłaniają to przysłaniają księzyc
to mi się przypominają rózne rzeczy
i wtedy obośc przychodzi ale straszna nie jest

właśnie wtedy brakuje mi drugiego oddechu
ale co tam:)

: 2008-02-09, 09:19
autor: Książę Półkrwi
najlepszym z darów samotności jest poezja;
gdyby nie te wieczory na ganku, nie napisałabyś
tego wiersza

: 2008-02-09, 09:20
autor: cieniu1969
tyż prawda:)